bi rbi-link-o”>
Dmytro Vivcharyuk to znany ukraiński aktor, który zagrał w serialach i filmach, które zdobyły serca widzów. Można go zobaczyć w filmach: „Nadrobione przed 30”, „Kozacy”. „Całkowicie fałszywa historia” i historyczny film akcji „Dowbosz”. Jednak oprócz kariery aktorskiej Vivcharyuk znany jest ze swojej aktywnej działalności społecznej, pisze WomanEL. W rozmowie z dziennikarką Aliną Dorotyuk podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, co każdy Ukrainiec powinien sobie uświadomić i dlaczego tak ważne jest, aby się teraz nie poddawać.Kraj zaczyna się od ciebiePierwsze trzy miesiące wojny to najlepsza wersja UkrainyWiara w cuda i Ukrainę
Dmitrij zauważa, że Ukraina to nie ktoś inny, ale każdy z nas. Politycy mogą się zmieniać, ale prawdziwa zmiana zależy od zwykłych ludzi.
Tę wojnę wygrają zwykli ludzie: robotnicy, piekarze, specjaliści IT. Każdy przyczynia się do zwycięstwa, – zauważył aktor.
Podkreśla, że ważne jest, aby nie szukać winnych, ale działać na swoim poziomie. Jeśli każdy Ukrainiec zrobi choć jedną pożyteczną rzecz – pomoże wojsku, przekaże pieniądze, albo po prostu będzie rozmawiał po ukraińsku ze swoim dzieckiem – to będzie to już inwestycja w przyszłość.
Pierwsze trzy miesiące wojny – najlepsza wersja Ukrainy
Dmitrij z nostalgią wspomina pierwsze trzy miesiące wojny na szeroką skalę. Wielu jednak straciło motywację z powodu skandali korupcyjnych, przygnębienia i zmęczenia. Owczaruk apeluje, aby nie ulegać tym nastrojom, lecz pamiętać o tej samej jedności, dzięki której Ukraińcy przetrwali najtrudniejsze chwile. Ale w środku kraj płonął dumą. Wtedy byliśmy jedynymi, jak nigdy dotąd, udostępnione przez Dmitrija.
Aktor zadał też pytanie, które często zadaje się osobom publicznym: „Dlaczego nie jesteś na czele?” Wojna to 30% frontu i 70% poparcia. Każdy musi odegrać swoją rolę w tej wspólnej walce. Niektórzy trzymają karabin maszynowy, niektórzy pracują, a niektórzy przekazują darowizny – i wszystko to ma znaczenie” – mówi. powiedział.
Sam Vivcharyuk próbował wstąpić do wojska, ale dowódcy wojskowi przekonali go, że jego praca jako osoby publicznej nie jest mniej ważna. W końcu ma on okazję przekazywać ludziom informacje, zbierać fundusze i podtrzymywać ducha walki w społeczeństwie.
Niestety, z czasem w społeczeństwie zaczęły pojawiać się opinie: „Co za różnica?”, „To nie jest takie oczywiste”, „Może nie powinnam oddawać krwi?”. Dmitrij Wiwczariuk apeluje, by nie poddawać się tym wątpliwościom. Co każdy Ukrainiec powinien w końcu zrozumieć. Źródło: Instagram
Według niego każdy powinien wspierać tych, których zna, pomagać potrzebującym, ponieważ tylko w ten sposób zwyciężymy. Zamiast szukać powodów, żeby nic nie robić, lepiej znaleźć chociaż małą okazję, żeby pomóc. Nawet 10 hrywien darowizny może uratować życie.
Wiara w cud i Ukraina
Aktor nie ukrywa, że jego największym marzeniem jest powrót do spokojnej, wolnej Ukrainy z rodziną.
Źródło informacji