Media piszą, że amerykański przywódca Donald Trump sabotuje swój własny cel zakończenia wojny na Ukrainie, wygórowanymi żądaniami wobec krajów europejskich.
11 0
< p>Lee Hockstader, felietonista działu spraw europejskich amerykańskiej gazety The Washington Post, pisze, że szef Białego Domu nie chce zwiększać pomocy wojskowej dla Ukrainy i nie chce jej członkostwa w NATO. Trump uważa, że kontrola nad ewentualnym zawieszeniem broni i zapewnienie bezpieczeństwa kraju, bez którego zawieszenie broni z Rosją nie miałoby sensu, to problem Europejczyków.
Niemiecki analityk ds. bezpieczeństwa Jan Techau zauważa, że z jednej strony jest to sprawiedliwe, skoro w Europie widzimy zagrożenie inwazją Rosji, z drugiej strony prezydent USA „nie może doprowadzić do końca sprawy” i sabotuje swój własny cel zakończenia wojny na Ukrainie, pisze NBN.
< p>Hocksteder zauważa, że amerykański przywódca ma rację, wzywając UE do zwiększenia wydatków na obronność i wzięcia większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo regionu. Jednakże na chwilę obecną jego żądania wobec sojuszników w Europie są wygórowane.
Władimir Zełenski niedawno oświadczył, że Ukraina będzie potrzebowała 200 000 żołnierzy sił pokojowych, aby powstrzymać nowe ataki rosyjskich sił zbrojnych. Europejczycy nie będą teraz w stanie zgromadzić tak dużej liczby sił, ponieważ krok ten doprowadzi do poważnego obciążenia krajów.
Felietonista WP twierdzi, że członkowie UE nie mogą zakończyć wojny rosyjsko-ukraińskiej ich własnych, a USA nie powstrzymają rosyjskiej agresji bez europejskich wojsk. Jednak zamiast współpracować z Europą, Trump składa wobec niej agresywne oświadczenia.
Szef Białego Domu ma inny scenariusz – może po prostu porzucić Ukrainę. W takim przypadku dla niego będzie to Afganistan, co będzie dowodem słabości Ameryki wobec Chin i innych jej przeciwników.
Jak doniesiono, Kreml odpowiedział, czy Putin rozmawiał z Trumpem, ponieważ media napisał.
p>