Unia Europejska rozważa możliwość udziału w potencjalnej misji pokojowej ONZ na Ukrainie.
Poinformowała o tym agencja URA-Inform, powołując się na gazetę Die Welt.
Szef Komitetu Wojskowego UE Robert Briger oświadczył, że w takiej misji mógłby uczestniczyć personel wojskowy nie tylko z UE, ale także z krajów „globalnego Południa” czy Kaukazu. Operacja pokojowa pod auspicjami ONZ stanowiłaby znaczący krok w kierunku stabilizacji regionu – podkreślił generał.
Kraje europejskie są gotowe zapewnić znaczne zasoby w celu monitorowania przestrzegania zawieszenia broni.
< p>Jednakże, jak zauważył Briger, utworzenie strefy zdemilitaryzowanej wzdłuż linii frontu wymagałoby obecności dziesiątek tysięcy ludzi. Siły te powinny mieć nie tylko funkcję obserwacyjną, ale także prawo do użycia broni, a także wsparcia powietrznego w celu zapewnienia bezpieczeństwa misji.
Generał zaznaczył, że takie plany mają na razie charakter jedynie teoretyczny. Ich wdrożenie będzie wymagało znacznych wysiłków ze strony społeczności międzynarodowej i koordynacji między uczestnikami.
Ponadto wyraził wątpliwości co do propozycji Donalda Trumpa dotyczącej „szybkiego zakończenia wojny”, uważając ją za mało prawdopodobną w obecnych warunkach.
< p>Tymczasem Trump ujawnił plan zakończenia wojny na Ukrainie.