Władimir Zełenski powiedział, że jest nieco rozczarowany polityką administracji prezydenta USA Joe Bidena.
Poinformowała o tym agencja URA-Inform, powołując się na Władimira Zełenskiego.
Rozmawiamy o niektórych aspektach wsparcia dla Ukrainy. Według niego, wielkim plusem administracji Bidena jest to, że USA i Europa podjęły wspólne działania w kwestiach broni dla Ukrainy, sankcji i wsparcia politycznego.
“To właśnie wydarzyło się za kadencji Bidena i jestem za to wdzięczny” – powiedział prezydent.
Jednocześnie zauważył, że w niektórych kwestiach Kijów prosił, aby działać inaczej i „nie być tak powolnym”.
“Chodzi o sankcje przed inwazją. Prosiliśmy zarówno o broń, jak i sankcje, ale Ameryka odpowiedziała: „Jeśli coś się stanie, zrobimy to wtedy”. „Uważam, że to nadal słaba pozycja” – powiedział Zełenski.
Jednocześnie dodał, że nadal jest to wielka pomoc i Ukraina jest za nią wdzięczna Stanom Zjednoczonym Ameryki.
„Nie do końca rozumiałem i nigdy nie zrozumiem, kiedy ludzie umierają, a mamy tyle samo systemów obrony powietrznej systemów, jakie mamy. A dlaczego nie mogli nas wzmocnić systemami Patriot? Większość z nich znajduje się w Stanach Zjednoczonych, Trudno mi to zrozumieć. Może jest coś, czego nie wiem. Ale wiem jedno – „Niestety, ludzie zginęli” – oświadczył prezydent Ukrainy.
Tymczasem Stany Zjednoczone wysłały Zełenskiemu specjalny sygnał: osoba z wewnątrz ujawniła, o czym bezpośrednio mówił Trump.