Site icon GEO Polityka

Wszystko staje się droższe? Dlaczego ceny żywności rosną na Ukrainie i czego można się spodziewać w 2025 roku

Ceny podstawowych produktów spożywczych, takich jak warzywa, pieczywo, produkty mleczne i mięso, stopniowo rosną z upływem czasu. Aby jednak proces ten dobiegł końca, zazwyczaj następuje nowy zbiór, który pojawia się pod koniec wiosny. Jednocześnie na to, o ile droższe mogą stać się same produkty, wpływają różne czynniki.

O tym, o ile mogą podrożeć produkty i które z nich ostatecznie stracą na cenie, można przeczytać w recenzji dziennikarza RBC-Ukraina Alik Sakhna.

Spis treści:

Według danych Państwowego Urzędu Statystycznego w 2024 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 14,1%. Tym samym roczna inflacja produktów była wyższa od ogólnej inflacji o prawie 2%. Największy wzrost cen dotyczył warzyw i oleju – odpowiednio o 48,3% i 33,9%. Ceny napojów alkoholowych i bezalkoholowych wzrosły o 13,2%. Jedynym rodzajem, który stał się tańszy, była odzież i ubrania, które staniały o 4,3%.

O ile spadną ceny podstawowych produktów?

Profesor Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej, Prezydent CFO Club Ukraine Mykhailo Kolisnyk prognozuje, że inflacja cen żywności przekroczy 10% do końca roku. Dodaje, że ceny niektórych produktów mogą się znacznie różnić w zależności od popytu i podaży.

„W nadchodzących miesiącach spodziewany jest stopniowy wzrost cen podstawowych produktów, zwłaszcza ziemniaków, marchwi, cebuli i jaj. Tempo wzrostu będzie jednak umiarkowane, ok. 1-1,5% miesięcznie. Latem, kiedy pojawi się nowy plony trafiają na rynek, ceny mogą ulec zmianie. Jeśli zbiory są dobre, produkty te mogą stać się tańsze. Jednak wiele czynników wskazuje, że ceny nadal będą rosły. Jednocześnie ceny surowców i technologia będzie się rozwijać stopniowo, co pozwoli na obniżenie średniej stopy inflacji do 10-12%”, wyjaśnił Mychajło Kolisnik w komentarzu dla RBC-Ukraina.

Szef działu analiz Concorde Capital, Ołeksandr Paraszczyj, uważa, że ​​ceny warzyw mogą wzrosnąć o 2-4% miesięcznie, zwłaszcza produktów barszczowych, takich jak ziemniaki, cebula i marchew. Sezonowe wzrosty cen mogą trwać do maja-czerwca, z możliwością obniżek cen po zbiorach nowych plonów.

„Jednak obniżka nie będzie znacząca, o ile do cen wpłyną niskie czynniki, z wyjątkiem wzrostu produktywności, który wynika z produktywności siły roboczej i umysłów pogodowych. Największy wpływ na ceny produktów zdrowotnych ma mały warunki pogodowe, które negatywnie wpłynęły na zbiory” – dodał Oleksandr Paraszczyj.

Ekspert zauważa, że ​​na Ukrainie od razu obawiamy się sezonowych spadków cen jaj i mięsa. Poza tym Parashyi wskazuje na tendencję w kierunku tańszych ubrań i wzrosty, choć oczywiście w obliczu umocnienia się kursu dolara w trakcie tego procesu ważne jest, aby albo się z tym pogodzić, albo w końcu utknąć.

Według Jarosława Żaliła, zastępcy dyrektora Narodowego Instytutu Badań Strategicznych, Ukraina prawdopodobnie osiągnie poziom cenowy stabilny po gwałtownym wzroście cen żywności jesienią ubiegłego roku.

Ekspert wyjaśnia, że ​​ceny na Ukrainie osiągnęły poziom, przy którym siła nabywcza ludności nie pozwala już na znaczący wzrost cen towarów. Zniechęca to producentów i handlowców do unikania podwyżek cen. Dlatego jego zdaniem obniżki cen są mało prawdopodobne. Mocne strony sieci obrotu mogą zachęcić inwestorów do kupowania akcji. Jarosław Żalil prognozuje, że wzrost cen żywności w nadchodzących miesiącach będzie oscylował w granicach 0,5-1% miesięcznie.

Jak ceny w sklepach mogą się zmieniać w ciągu roku

Ceny produktów spożywczych w sklepach a na rynkach mogą się one wahać o 10-20%. Ponadto wartość zmiennej zależy od miejsca sprzedaży oraz takich czynników jak demografia, logistyka i siła nabywcza danego miasta lub regionu.

Obecnie średnia cena tuzina jaj kurzych w sklepach internetowych ATB, FOZZY, Silpo, Metro, Tochka, Epicenter i Novus wynosi 60 hrywien. Jeżeli ceny jaj wzrosną o 1-2% rocznie, to do końca roku ich cena może wahać się w granicach 68-76 hrywien.

Przy takiej inflacji ceny podstawowych produktów mogą zmień w następujący sposób:

Chleb kosztuje średnio 22-25 hrywien. Jeżeli cena tego produktu wzrośnie o 1-2% miesięcznie, to w ciągu dziesięciu godzin jego wartość może zbliżyć się do 28-32 hrywien za bochenek. Warto jednak pamiętać, że ceny niektórych produktów mogą się zmieniać z miesiąca na miesiąc, ponieważ zależą od wielu czynników. Na przykład w październiku 2024 r. ceny jaj wzrosły o 18,5%, podczas gdy ceny mleka kobiecego spadły o 17%.

Dlaczego produkty spożywcze staną się droższe

Trend wzrostu cen produktów spożywczych, jak obserwowano w ubiegłym roku, aby uratować się przed tym rokiem. Ceny śmietan, warzyw, owoców i nabiału będą stopniowo rosły. Jednocześnie stawki za telefony komórkowe mogą wzrosnąć o 40-60 UAH, co z pewnością zwiększy inflację i pośrednio wpłynie na koszty żywności.

Ekonomista Oleg Pendzin w komentarzu dla RBC-Ukraina przewiduje, że do końca wiosny tego roku ceny warzyw mogą wzrosnąć o 30-50%. To będzie pozostałość po silnej niepłodności z ostatniego roku. Jednak wysokie ceny barszczu wynikają już z importu z Europy, co prawdopodobnie również doprowadzi do wzrostu jego ceny.

Pendzin podkreśla, że ​​trudno jest dokładnie przewidzieć zmiany cen po rozpoczęciu sezonu ze względu na warunki atmosferyczne, które mogą mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki. Jeśli chodzi o chleb, ekspert uważa, że ​​jego cena do końca roku może wzrosnąć o 15%, co będzie stanowić kilka hrywien.

“Jajka obecnie aktywnie tracą na wartości. Obecnie , cena jajek wynosi 40 hrywien za tuzin. Z jednej strony wpłynęła na to zmiana podatku, a z drugiej strony w październiku 2024 r. Komisja Antymonopolowa rozpoczęła dochodzenie w sprawie możliwego porozumienia kartelowego między producentami. Jeśli fakt zawarcia umowy zostanie potwierdzony, „Może to skutkować wysokimi grzywnami” – twierdzi Oleg Pendzin.

Jarosław Żalil uważa, że ​​Komitet Antymonopolowy nie będzie mógł po prostu ingerować w obniżenie cen jaj kurzych, gdyż rynek ukraiński pozostaje konkurencyjny, a rozpiętość cen w sklepach pozostaje szeroka. Jego zdaniem jajka tradycyjnie stają się tańsze na początku roku, a ich cena rośnie bliżej Wielkanocy.

Ekspert dodaje, że na wzrost cen, oprócz słabych zbiorów, wpłynęły także problemy z magazynowaniem płodów rolnych, wzrost kosztów energii, mediów, transportu i wynagrodzeń.

„Innym ważnym czynnikiem były stopy inflacji, które wzrosły z powyższych powodów. Zmusiło to producentów do podniesienia cen swoich produktów w przyszłym roku. Wzrost płac nominalnych miał również niewielki wpływ na zdolność obywateli do płacenia więcej za towary. Jednak efekt ten jest ograniczony, ponieważ siła nabywcza jest różna. Emeryci i pracownicy sektora publicznego nie odnotowali jeszcze wzrostu dochodów, chociaż sami są głównymi konsumentami produktów”, powiedział Zhalil.

Pamiętajcie, pisaliśmy wcześniej, ile kosztują podstawowe produkty w Polsce i czy są tańsze niż na Ukrainie.

Podczas przygotowywania materiału wykorzystano komentarze profesora dla RBC-Ukraina Kijowska Szkoła Ekonomiczna, prezes CFO Club Ukraine Mychajło Kolisnyk, kierownik działu analitycznego Concorde Capital Ołeksandr Paraszczija, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Badań Strategicznych Jarosław Żalil, ekonomista Ołeh Pendzin, a także dane ze stron internetowych sklepów internetowych ATB, FOZZY, Silpo, Metro, Tochka, Epicenter i Novus.

Exit mobile version