Prezydent Słowacji Peter Pellegrini powiedział, że odmawia udania się na oficjalną wizytę do Kijowa.
Poinformowała o tym agencja URA-Inform powołująca się na Aktuality.
Wynika to z faktu, że Ukraina wstrzymała tranzytu rosyjskiego gazu, który otrzymała Słowacja. Pellegrini powiedział, że w obecnych okolicznościach jego wyjazd na Ukrainę „nie wchodzi w grę”.
“Jeśli muszę tam jechać tylko po to, żeby zrobić zdjęcie, a powiedzą mi, że ani jedna kropla ropy naftowej ani gazu nie trafi na Słowację, to naprawdę nie powinienem tam jechać. Niech nikt się mną nie gorszy” – wyjaśnił.
Prezydent Słowacji dodał, że nie akceptuje sytuacji, w której ukraiński rząd i prezydent postanowili odciąć dostawy gazu, odmówić jego tranzytu do Słowacji, co stanowi fundamentalne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Słowacji.
p>
„W sytuacji, gdy ukraiński parlament uchwala ustawę zakazującą transportu ropy naftowej na Słowację, pomimo że „biorąc pod uwagę, że mamy ważne umowy, moja podróż na Ukrainę na razie nie wchodzi w grę” – Pellegrini podkreślił.
Przypomnijmy, że wcześniej pojawiały się doniesienia o negocjacjach między Ukrainą a Federacją Rosyjską: stanowisko Białego Domu.