Rzecznik Sił Obronnych Południowej Ukrainy Władysław Wołoszyn mówił o atakach na pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy przez rosyjskich najeźdźców w obwodzie chersońskim.
11 0 < p>
Wołoszyn poinformował w ogólnokrajowym telethonie, że Rosjanie w obwodzie chersońskim nie rezygnują z prób zajmowania nowych terytoriów. Jak informuje publikacja NBN, okupanci codziennie prowadzą rozpoznanie siłowe i próbują przełamać ukraińską obronę małymi grupami piechoty.
Rzecznik Południowych Sił Obronnych poinformował o wzmożonym ostrzale artyleryjskim – poinformował rosyjski Siły Zbrojne zwiększyły ją o około jedną trzecią: wcześniej było ich 250-300, teraz jest ich 370. Odnotowano również więcej ataków wroga za pomocą dronów kamikaze.
Według niego sytuacja w Kierunek Dniepru nie zmienia się od kilku tygodni, najeźdźcy przeprowadzają 5-7 szturmów na pozycje Ukraińskich Sił Obronnych każdego dnia, próbując wyprzeć obrońców.
Również „druga armia świata” „nie zmniejsza to liczby ataków na ośrodki regionalne i miejscowości położone nad Dnieprem. Rosjanie wykorzystują do przeprowadzania ataków drony, kierowane bomby lotnicze i rakiety odpalane z powietrza.
Wołoszyn dodał, że według danych wywiadowczych nie ma żadnych oznak, że wróg przygotowuje się do przekroczenia rzeki i zaatakowania Chersonia.
Wcześniej szef Chersońskiego Okręgu Obronnego Aleksandr Prokudin skomentował doniesienia o przymusowej ewakuacji z ośrodka obwodowego.