Michaił kategorycznie oświadczył, że nie brał udziału we wwozie substancji zabronionej w jego ciało.< /strong>
Piłkarz Chelsea i reprezentacji narodowej Ukraina Michaił Mudrik, który przeszedł pozytywny test antydopingowy, przeszedł w Londynie niezależne badanie wariografem.
Jak podaje TaToTake, Michaił kategorycznie stwierdził, że nie ma absolutnie nic wspólnego z przedostaniem się do swojego organizmu zabronionej substancji i nie zażywał świadomie Mildronianu w żadnej postaci.
Źródło twierdzi, że interpretacja poligrafów Reakcje 23-letniego piłkarza pokazały, że odpowiedzi zawodnika reprezentacji Ukrainy na detektorze były kilkukrotnie wyższe od średniej normy ufności. Oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem byli całkowicie szczerzy.
Przypomnijmy, że w nocy 17 grudnia okazało się, że Mudrik przeszedł pozytywnie test antydopingowy. Próbka „A” piłkarza zawierała zakazaną substancję meldonium. Michaił został tymczasowo zawieszony w piłce nożnej.
Otwarcie próbki „B” przewidywane jest w nadchodzących dniach. Po tym okaże się, czy Mudrikowi grozi dyskwalifikacja i jeśli tak, to na jak długo.
Sam Mudrik potwierdził już informację o pozytywnym wyniku testu antydopingowego, wygłaszając oświadczenie na portalach społecznościowych. Michaił zapewnił, że nie zażywał celowo żadnych substancji zabronionych i obiecał, że o szczegółach sytuacji poinformuje po zakończeniu śledztwa.
Przeczytaj także: Stało się jasne, po którym meczu Mudryk przeszedł pozytywny test antydopingowy – media
W tym sezonie Mudryk rozegrał dla Chelsea 15 meczów we wszystkich rozgrywkach, strzelając trzy gole i pięć asyst.
Ostatni raz Mudryk znalazł się w składzie Chelsea 1 grudnia podczas meczu Premier League z Aston Villą, który spędził na ławce rezerwowych. Od tego czasu Michaił pozostawał poza składem swojej drużyny przez cztery mecze z rzędu. Główny trener londyńskiego klubu Enzo Maresca poinformował, że Ukrainiec jest chory.