Site icon GEO Polityka

Czy gospodarka Ukrainy przetrwa kolejny rok wojny – The Economist

Narodowy Bank prognozuje wzrost PKB o 4% w 2024 r. i 4,3% w 2024 r. 2025

Po raz pierwszy od rosyjskiej inwazji na pełną skalę, według niektórych kluczowych wskaźników, ukraińska gospodarka jest zdrowsza od rosyjskiej. Jednak w przyszłym roku, 2025, Ukraina stanie przed nowymi wyzwaniami.

Pisze o tym autorytatywna publikacja The Economist w artykule przeglądowym.

W publikacji napisano, że Narodowy Bank Ukrainy prognozuje wzrost PKB na poziomie 4% w 2024 r. i 4,3% w 2025 r. Waluta kraju jest stabilna, a stopy procentowe na poziomie 13,5% pozostają blisko najniższego poziomu od 30 miesięcy.

Jednak w Rosji stopy procentowe wkrótce będą musiały osiągnąć 23%, aby zatrzymać spadek rubla, banki wydają się kruche, a PKB powinien wzrosnąć zaledwie o 0,5-1,5% w 2025 r.

Czy sektor energetyczny wytrzyma

Głównym wyzwaniem dla ukraińskiej gospodarki były rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną. Jak jednak zauważa się w publikacji, kraj jest lepiej przygotowany na tego typu wstrząsy. W szczególności w grudniu zdolność importu energii elektrycznej z UE wzrosła o prawie jedną czwartą, do 2,1 GW.

Szef NBU Andrij Pyszny przewiduje, że strategie radzenia sobie i bieżące naprawy zmniejszą średni deficyt energii elektrycznej w kraju do 6% całkowitego popytu w 2025 r. i 3% w 2026 r.

Niedobór siły roboczej

Drugim problemem jest brak rąk do pracy. Od 2022 r. mobilizacja, migracja i wojna zmniejszyły siłę roboczą o ponad jedną piątą, do 13 milionów.

Popyt jest wysoki, a wakaty sięgają 65 000 tygodniowo, w porównaniu z 7 000 w pierwszych tygodniach wojny , ale średnio na wakat przypada tylko 1,3 aplikacji w porównaniu z 2 aplikacjami w przedwojennym 2021 r.

Deficyt budżetowy

I wreszcie luka finansowa. W 2025 roku deficyt budżetowy ma wynieść około 20% PKB, ale prawie cała kwota – 38 miliardów dolarów – zostanie sfinansowana ze źródeł zewnętrznych.

W czerwcu grupa G7 uzgodniła pakiet zadłużenia dla Ukrainy o wartości 50 miliardów dolarów, który ma zostać spłacony z odsetek naliczonych od 260 miliardów euro (273 miliardów dolarów) rosyjskich aktywów państwowych zamrożonych na Zachodzie.

Na początku grudnia USA przeznaczyły swoją część 20 miliardów dolarów na fundusz Banku Światowego, który Ukraina może wykorzystać na cele pozamilitarne, choć nowo wybrany prezydent Donald Trump może próbować utrudnić to Ukrainie dostęp do pieniędzy.

Jeśli USA przestaną wspierać

Ukraina może przetrwać bez amerykańskich funduszy w 2025 roku. Razem z transzą w wysokości 18 miliardów euro, którą UE zgodziła się przekazać w ramach poprzedniego programu, lukę wypełnią wkłady innych członków G7, przewiduje Dimitar Bogov z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Ukraina dysponuje również znacznymi rezerwami walutowymi. Przewiduje się, że do końca 2024 r. wzrosną one do 43 miliardów dolarów – co stanowi równowartość pięciu miesięcy importu.

Jeśli jednak Ameryka się wycofa, Ukraina może znaleźć się w ślepej uliczce w 2026 r. Rządy UE zmagające się z niedoborami gotówki i słabe politycznie mogą mieć problem ze spłatą kolejnego dużego rachunku, pisze The Economist.

Możliwości Ukrainy do samodzielnego pozyskania większej kwoty są ograniczone: wycofano propozycję podniesienia szeregu podatków tego lata po silnym oporze.

Przypomnijmy, że po podpisaniu przez prezydenta ustawy o podwyższeniu podatków na Ukrainie odnotowano masowe zamykanie działalności gospodarczych przez indywidualnych przedsiębiorców. Od momentu wejścia w życie ustawy działalność zakończyło 22,5 tys. przedsiębiorców.

Przeczytaj także:

tsn.ua

Exit mobile version