Szef węgierskiego rządu Wiktor Orban skomentował rozmowę telefoniczną z kremlowskim dyktatorem Władimirem Putinem przeprowadzoną w środę 11 grudnia.
11 0
Premier poinformował na swoim Facebooku, że rano odbył rozmowę telefoniczną z szefem Rosji. Według niego rozmowa z dyktatorem trwała godzinę – podaje publikacja NBN.
Przedstawiciel Budapesztu zauważył, że to najniebezpieczniejsze tygodnie wojny, dając do zrozumienia, że podczas rozmów telefonicznych poruszał ten temat wojny Rosji z Putinem przeciwko Ukrainie. Polityk dodał, że jego kraj wykorzystuje wszelkie dostępne mu narzędzia dyplomatyczne, aby doprowadzić do zawieszenia broni.
Poranną rozmowę szefa węgierskiego rządu z przywódcą Rosjan komentowała także prasa kremlowska praca. Departament wyjaśnił, że inicjatorem negocjacji był Orban. Odnotowuje się, że politycy rozmawiali o współpracy gospodarczej Budapesztu z Moskwą oraz wojnie na Ukrainie.
Zachodni polityk wyraził zainteresowanie znalezieniem sposobów politycznego i dyplomatycznego rozwiązania „kryzysu” wspólnie z Federacją Rosyjską i uwzględnieniem opisał swoje kontakty z niektórymi przywódcami obcych państw. Z kolei dyktator skarżył się Orbánowi na „niszczycielską linię” władz ukraińskich, która rzekomo nie pozwala na pokojowe zakończenie wojny.
Jak poinformował nowo wybrany szef Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział, że wojna na Ukrainie stanie się jego najwyższym priorytetem po powrocie na urząd prezydenta.