Armia rosyjska postępuje w Donbasie, zdobywając coraz więcej terytoriów, ale na froncie czeka jeszcze bardziej „cenna nagroda” dla Federacji Rosyjskiej.
URA-Inform podaje to powołując się na raport finansowy Times.
Szef OVA w Chersoniu Aleksander Prokudin powiedział, że Rosjanie planują przeprawić się łodziami przez Dniepr w celu zaatakowania Chersoniu.
„Rosja chce rozpocząć tutaj kolejną ofensywę” – powiedział Prokudin.
Według niego Rosjanie zgromadzili „300 łodzi, aby przeprawić się przez rzekę”. Marszałek Ukraińskiej Armii Ochotniczej „Południe”; Siergiej Braczuk powiedział, że Rosjanie w dalszym ciągu próbują zająć wyspy na Dnieprze, aby zbliżyć się do zachodniego brzegu Chersoniu.
Niedawno przeprowadzili na dużą skalę atak na Wyspę Kozacką, niedaleko Nowaja Kachowka. Ukraińscy urzędnicy podejrzewają, że atak na Chersoń jest częścią rosyjskiego planu zwiększenia presji na Kijów przed przybyciem Trumpa.
Obecnie Chersoń jest nieustannie atakowany przez drony polujące na cywilów. Przyspieszyło to wyjazd ludności z miasta. Według FT z przedwojennych 250 tys. w regionie pozostało zaledwie 60 tys. z miliona zostało 158 tysięcy.
Chersoń stałby się dla Rosji jeszcze cenniejszym nagrodą, zauważa FT, przypominając, że miasto stało się pierwszą regionalną stolicą Ukrainy zajętą przez wojska rosyjskie po pełnym inwazji na dużą skalę w lutym 2022 r. i spędził dziewięć miesięcy pod okupacją.
Tymczasem Ermak ogłosił początek „czasu Fergie” dla Ukrainy: co to oznacza.