Podczas niedawnego spotkania w osiedlu Mar-a-Lago prezydent-elekt USA Donald Trump zaproponował premier Kanady Justin Trudeau powinien rozważyć dołączenie do Kanady jako 51. stan. Ta nieoczekiwana propozycja była odpowiedzią na zastrzeżenie Trudeau, że Waszyngton nałoży 25% cła na kanadyjskie towary, co jego zdaniem „zabije” gospodarkę kraju, pisze WomanEL.
Według Fox News do spotkania doszło 29 listopada w następstwie groźby Trumpa nałożenia wysokich ceł na import z Kanady i Meksyku w związku z rzekomym niepowodzeniem w ograniczeniu przez te kraje napływu nielegalnych imigrantów i narkotyków do Stanów Zjednoczonych. Mimo dyplomatycznej atmosfery dyskusja była dość napięta. Trump oskarżył Kanadę o naruszenie bezpieczeństwa granic i utworzenie deficytu handlowego przekraczającego 100 miliardów dolarów.
Trudeau próbował wyjaśnić, że takie cła miałyby katastrofalne skutki dla kanadyjskiej gospodarki. W odpowiedzi Trump sarkastycznie odnotował „okradanie” Ameryki przez Kanadę. Następnie zaprosił ten kraj, aby stał się 51. stanem Stanów Zjednoczonych, a Trudeau na gubernatora.
>Twój kraj nie może przetrwać bez oszukania Stanów Zjednoczonych na 100 miliardów dolarów?
zapytał przyszły prezydent USA .
🇺🇸🇨🇦 Trump zasugerował, że Kanada stanie się 51. USA. stanu z Trudeau jako gubernatorem. pic.twitter.com/JDFLhwGx32
— The Global Beacon (@globalbeaconn) 3 grudnia 2024 r.
Ta propozycja wywołała „nerwowy śmiech wśród obecnych”, ale Trump w dalszym ciągu nalegał, dodając, że Kanada może nawet stać się dwoma państwami. Źródła podają, że wymiana zdań była gorąca, ale Trump dał jasno do zrozumienia, że spodziewa się dramatycznych zmian do dnia inauguracji 20 stycznia 2025 r.
Niedawno udostępniliśmy także wirusowe memy na temat zwycięstwa Donalda Trumpa.