Pociski z północnokoreańskich haubic przetransportowanych do Rosji mogą dotrzeć do miast na linii frontu, w tym do Charkowa, który znajduje się zaledwie 40 kilometrów od granicy.
Poinformował o tym URA-Inform, powołując się na Forbesa.
Odnotowuje się, że rosyjskie wojsko najechało Ukrainę w lutym 2022 roku, uzbrojone w ponad tysiąc kołowych systemów rakiet wielokrotnego startu. Była to jedna z największych taktycznych sił rakietowych na świecie.
„Ale w ciągu 33 miesięcy ciężkich walk Rosjanie stracili w wyniku działań Ukraińców co najmniej 400 oryginalnych systemów rakiet wielokrotnego startu. Choć Kreml wycofał z długoterminowego składowania wiele starych wyrzutni, nie udało się ich odzyskać w wystarczającej liczbie, aby spowodować znaczne straty na polu bitwy i wyposażyć nowe jednostki. Zapasy rakiet również się wyczerpują” – dodał. Stwierdzili analitycy Forbesa.
Według nich właśnie dlatego MLRS z KRLD są tak ważne dla rosyjskiego wysiłku wojskowego. Dziennikarze cytują szefa Centrum Zwalczania Dezinformacji Andrieja Kowalenko, który powiedział, że reżim w Pjongjangu przekazał Rosji 100 systemów artyleryjskich, w tym haubice samobieżne M1989 i systemy rakiet wielokrotnego startu M1991.
„M1991 ‚8212; jest to nowy, potężny dodatek do zniszczonego rosyjskiego korpusu rakietowego. Wystrzeliwując rakiety kal. 240 mm i masie 187 funtów na odległość 57 mil, M1991 przewyższa prawie każdy system artyleryjski na ukraińskim wyposażeniu. Godnymi uwagi wyjątkami są wysoce mobilne systemy rakiet artyleryjskich”, „” eksperci zauważyli.
Dodali, że armia Korei Północnej ukrywa swoje czołgi M1991 w górskich redutach wzdłuż strefy zdemilitaryzowanej między obiema Koreami. W czasie wojny wyrzutnie mogłyby zbombardować oddalony o 57 mil Seul. Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie zauważyło, że M1991 to „kluczowy środek, za pomocą którego Korea Północna naraża Seul i Koreę Południową, zachowując jednocześnie swoją postawę odstraszania”.
Dziennikarze podkreślili, że wyrzutnie są w stanie gotowości Na służbie rosyjskiej instalacje mogłyby uderzać w ukraińskie okopy i strzelać do ukraińskich haubic i wyrzutni. Nie mniej niepokojące jest to, że mogą uderzyć w miasta pierwszej linii frontu, w tym Charków, który znajduje się zaledwie 40 km od granicy rosyjsko-ukraińskiej.
Stało się także wiadomo, że w jednym z ukraińskich miast powstają szkoły wydarzenia zamknięte i publiczne są odwoływane: władze podały przyczynę.