W ostatnim czasie kraje Zachodu wznowiły dyskusje na temat potencjalnego wysłania swoich regularnych jednostek wojskowych na Ukrainę, jednak stawiane są pewne warunki.
11 0
Jak donosi NBN, podając link do materiałów The Telegraph, były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson złożył oświadczenie – wojska jego kraju pomogą w obronie granic Ukrainy, jeśli zostanie podpisana jakakolwiek wersja porozumień pokojowych z Federacją Rosyjską.
p>
Według Johnsona zakres odpowiedzialności za bezpieczeństwo Potencjalna linia demarkacyjna po zawieszeniu broni na Ukrainie zostanie najwyraźniej „przekazana wielonarodowej grupie europejskich sił pokojowych”.
Były premier jest przekonany, że rozmieszczenie wojsk brytyjskich na terytorium Ukrainy odbędzie się w w ramach propagowania ścisłego przestrzegania zawieszenia broni, gdyż przeprowadzenie takiej europejskiej operacji jest praktycznie niemożliwe „bez udziału Brytyjczyków.”
Johnson dodał, że nie chodzi tu o jednostki bojowe zdolne stawić opór Rosjanom, ale o „częściowe rozwiązanie”, w ramach którego siły pokojowe przejmą kontrolę nad granicą, pomagając w ten sposób Ukraińcom.
Wcześniej pisaliśmy o fakcie, jaki wyjaśnił ambasador Litwy przy NATO: Czy Francja potrzebuje zgody Sojuszu, aby wysłać swoje wojska na Ukrainę.