W Kijowie wybuchł skandal po incydencie w klubie gejowskim „Pose”, w którym bloger i jego przyjaciele zostali zaatakowani. Bbarvinok, pisze WomanEL.
Wizażysta zauważył, że jeszcze przed wizytą w klubie spotkały go prowokacje, a w lokalu sytuacja się zaostrzyła. Z blogerem i jego przyjacielem zaczął kontaktować się nieznany mężczyzna. Krzyczał niewłaściwie, po czym zaczął atakować. Jewgienij Bbarwinok zwrócił uwagę na fakt, że ochrona klubu nie przeprowadziła żadnych kontroli gości, co mogłoby zapobiec konfliktowi.
< p>Wszystko zaczęło się, gdy wraz z moim przyjacielem Denem (blogerem Denisem Tarasyukiem (denart_mua)) wychodziliśmy z ATB w Metrogradzie. Jakiś mężczyzna zaczął krzyczeć: „Idziesz do klubu? Prawdopodobnie jesteś na 3. piętrze” i nas filmował. Było jasne, że miał na myśli, do którego klubu się wybieramy. kobiety. Potem zaczął otwierać ramiona w stronę mojego przyjaciela, popychać go po ramieniu, a nawet splunąć. To był autentyczny przejaw homofobii, nie spodziewaliśmy się takiej postawy w miejscu, które miało być dla wszystkich bezpieczne – stwierdziła blogerka.
Incydent wywołał oburzenie wśród aktywistów i użytkowników mediów społecznościowych.
Przyszliśmy zaśpiewać kilka piosenek na karaoke, w zamian otrzymaliśmy upokorzenie nie zareagowało jeszcze establishmentu, nie zareagowały też organizacje LGBT, które moim zdaniem powinny wspierać swoich ludzi. Zostawiam to tutaj, żeby podkreślić, że nie trzeba szukać bezpieczeństwa w „przyjaznym” klubie , wpuszczą kogoś. lub
Bbarvinok dodał pod swoim filmem.
Klub gejowski „Pose” jak dotąd wstrzymuje się od oficjalnych komentarzy.
Ostatnio gwiazda „Konotopskiej” czarownice” przyznała, że słynny aktor się do niej zalecał.