Dzięki bramce zdobytej przeciwko Albanii w ramach „żółto-niebieskiego” Roman Jaremczuk znalazł się w pierwszej piątce strzelców reprezentacji Ukrainy, co jednak miało subtelny wpływ na wynik „wartość transferu” zawodnika.
11 0
Zdjęcie – x.com/Ekremkonur
Jak podaje NBN z linkiem do informacji opublikowane na koncie X byłego trenera, informatora i sportowca Wygląda na to, że dziennikarz Ekrem Konour, napastnik greckiego FC Olympiakos Roman Yaremchuk wkrótce zmieni swoją „rejestrację”.
Jak wyszło na jaw, kierownictwo greckiego klubu piłkarskiego (FC) zamierza ostrożnie rozważyć propozycje transferu Jaremczuka, jeśli kierownictwo potencjalnej drużyny ukraińskiej zgodzi się na zapłatę z 6 do 7 milionów euro.
Należy zaznaczyć, że Olympiakos w zimowym „oknie transferowym” zamierzał pozyskać nowego napastnika, który mógłby konkurować z El Kaabi, natomiast Jaremczuk tego nie zrobił za bardzo wyróżnia się w swojej grze dla Greków, którzy strzelili zaledwie 1 bramkę w 8 meczach (łącznie przez 206 minut na polu).
Wcześniej nasz portal informacyjny pisał, że Rebrov wymienił kilku czynniki, z powodu których reprezentacja Ukrainy nie mogła wygrać w Gruzji.