Site icon GEO Polityka

Menedżer Usika po rewanżu z Furym wskazał potencjalnego przeciwnika Ukraińca

Egis Klimas chce zobaczyć drugą walkę Aleksandra z Danielem Dubois.< /strong>

Egis Klimas, menadżer mistrza świata WBC, WBA, WBO i IBO wagi ciężkiej Alexandera Usyka, powiedział, kto może zostać jego kolejnym przeciwnikiem klient po rewanżu z Tysonem Furym.

Według niego ukraiński bokser może stoczyć drugą walkę z Brytyjczykiem Danielem Dubois, dzierżącym obecnie tytuł IBF.

„Kiedy Alexander pokona Tysona po raz drugi, w jego kategorii wagowej nie będzie już żadnych ciekawych bokserów, poza Danielem Dubois. Jest on posiadaczem tytułu IBF. Wielu wciąż pamięta pierwszą walkę, wielu twierdzi, że nie był to cios poniżej pasa, choć to na 100% to był cios poniżej pasa.

Wiesz, sędzia dał nam trochę czasu na wykorzystanie tego, wierzę, że każdy mądry zawodnik zrobi to samo. Jest kilka pytań do wielu osób, a po Furii idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby Alexander walczył z Danielem, wtedy będzie mógł dokładnie udowodnić, jak może go pokonać i po raz drugi zostać niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej” – powiedział Klimas w wywiadzie dla wywiad z kanałem bokserskim King Media na YouTube.

Rewanż Usika z Furym odbędzie się 21 grudnia w Riyadzie (Arabia Saudyjska). Stawką będą wszystkie tytuły posiadane przez ukraińskiego boksera.

W przeciwieństwie do pierwszej walki, tym razem stawką nie będzie tytuł absolutnego mistrza świata, gdyż Alexander wcześniej odmówił tytułu IBF. Teraz jest on własnością Dubois, który już go obronił przez nokaut. Anthony Joshua.

Przypomnijmy, że w nocy 27 sierpnia Usyknokautował Dubois w dziewiątej rundzie i obronił tytuły mistrza świata wagi ciężkiej według WBO, WBA, IBO i IBF. p>

Jednak w piątej rundzie walki doszło do skandalicznego epizodu – Brytyjczyk uderzył Ukraińca poniżej pasa, po czym upadł on na płótno ringu. Sędzia nie zaliczył powalenia, ale dał Aleksandrowi kilka minut na dojście do siebie.

Po walce Dubois powiedział, że skradziono mu zwycięstwo. Według brytyjskiego boksera jego cios trafił Usika nie poniżej pasa, ale bezpośrednio w brzuch. Daniel wyraził pewność, że znokautował Ukraińca i powinien był objąć w posiadanie pasy mistrzowskie. W związku z tym ekipa Dubois zażądała unieważnienia wyniku walki z Usikiem.

Później federacja WBA wydała oficjalne oświadczenie, w którym stwierdziła, że ​​uderzenie Dubois poniżej pasa stanowi naruszenie regulaminu i po szczegółowym zapoznaniu się z apelacją zdecydował, że wynik walki o mistrzostwo pozostaje w mocy.

tsn.ua

Exit mobile version