Mentor „Klubu Królewskiego”; podsumował katastrofalny dla swoich zawodników El Classico.
Główny trener Realu Madryt Carlo Ancelotti skomentował druzgocącą porażkę z Barceloną w centralnym meczu 11. rundy hiszpańskiej La Liga sezonu 2024/25.
W meczu, który odbył się 26 października na stadionie Santiago Bernabeu w Madryt, drużyna Hansiego Flicka zniszczona „kremowa” z wynikiem 0:4.
„Przy wyniku 0:0 był to wyrównany mecz, a w pierwszej połowie graliśmy intensywnie. Mogliśmy strzelić gola, ale tego nie zrobiliśmy. Mieliśmy szanse na objęcie prowadzenia. Po ich strzeleniu straciliśmy dynamikę. Potem mieliśmy przestrzeń do gry przy wyniku 0:2 musieliśmy podjąć ryzyko, grając jeden na jednego w obronie, a oni stworzyli kilka okazji w kontrataku. W pierwszej połowie wyglądaliśmy dobrze i musieliśmy to kontynuować.
Musimy dalej pracować. Nie możemy jeszcze niczego skreślić. Zespół walczył przez 60 minut, ale ostatnie 30 minut będziemy musieli zapomnieć. To było coś wyjątkowego, ponieważ chcieliśmy przywrócić grę. Sezon jest długi, nie możemy się poddawać. Musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki. Teraz musimy pokonać tę lukę, ponieważ sezon jest długi i przed nami wiele meczów. Możemy spisać się lepiej i jestem tego pewien, że możemy.
Nie mogliśmy wykorzystać ich wysokiego pressingu. Mbappe był bliski zdobycia bramki, czasem był na spalonym, ale to normalne przy takiej obronie przeciwnika. Miał trzy, cztery okazje do zdobycia gola. Wtedy coś stało się z asystentem Flicka. Asystent nie był już gentlemanem po uroczystości przed naszym sklepem. Powiedziałem to Flickowi, a on się zgodził” – oficjalna strona Realu Madryt cytuje wypowiedź Ancelottiego.
Przypomnijmy, że ukraiński bramkarz Royal Club Andrei Lunin spędził cały mecz na boisku poinformował, że główny bramkarz Madrytu Thibaut Courtois jest kontuzjowany.
Barcelona po zwycięstwie w El Classico nadal prowadzi w La Liga, a Katalończycy mają teraz 30 punktów na koncie ich przewaga nad drugim w tabeli Realem Madryt” do 6 punktów.
W kolejnej rundzie mistrzostw Hiszpanii Niebieskie Granaty zmierzą się z Espanyolem 3 listopada, a Blancos zmierzą się tego dnia na wyjeździe z Valencią. wcześniej.