Seul oświadczył, że jest gotowy rozważyć kwestię wysłania broni na Ukrainę w przypadku rozszerzenia współpracy wojskowej Federacji Rosyjskiej z Koreą Północną, jednak Polska nie jest gotowa na identyczne działania.
11 0
Jak donosi NBN, powołując się na materiał Ukrinform, prezydent sąsiedniego przyjaznego państwa Andrzej Duda wyjaśnił powody, dla których Polska, wbrew żądaniom „partnerów ukraińskich”, nie przekaże Ukrainie broni zakupionej od Korei Południowej.
Z słów Dudy wynika, że dopóki będzie on prezydentem, jego kraj nie będzie mógł nikomu przekazać zakupionej w ostatnich latach broni w celu wzmocnienia sektora bezpieczeństwa i zdolności obronnych RP.
W w szczególności mówimy o miliardach dolarów wydanych „z naszych wspólnych kieszeni”, przede wszystkim kieszeni polskich podatników, a zachodni sojusznicy Ukrainy muszą pomóc „wypełnić luki” własnymi środkami broni.
Należy zaznaczyć, że polski rząd na przestrzeni ostatnich lat podpisał z Seulem szereg umów na zakup około 1000 czołgów K-2, ponad 600 dział samobieżnych K-9 i nie mniej 300 dział samobieżnych K-239, nie licząc 48 nowoczesnych myśliwców FA-50.
O tym, jak Seul zareagował na ratyfikację przez Dumę Państwową porozumienia obronnego z KRLD, pisaliśmy wcześniej.
p>