Chcą pozbawić Ukraińców możliwości wzajemnego doładowywania swoich kart bankowych za pośrednictwem terminala.
< p>URA informuje o tym -Inform”, powołując się na Fakty.
Narodowy Bank wprowadził odpowiednie ograniczenia. Pomysłodawcy pomysłu możliwość doładowania kart upatrują w chęci uniknięcia opodatkowania przez pracodawców. W szczególności pracodawcy sami lub za pośrednictwem pełnomocników doładowują karty swoich pracowników i unikają opodatkowania.
< p>„Dlatego chcą zablokować takie uzupełnianie kart” — wyjaśnił prezes Ukraińskiego Centrum Analitycznego Aleksander Okhrimenko.
Według niego, jeśli teraz ktoś będzie chciał doładować cudzą kartę, nie będzie mógł tego zrobić za darmo, bo system kontroluje takie operacje. I za przelew będziesz musiał zapłacić podatek, choć Okhrimenko nie podał kwoty podatku.
Jednocześnie zauważył, że możesz doładować kartę w terminalu, ale także pewnymi ograniczenia. Na przykład trzeba wypełnić zeznanie podatkowe, wymaga to trochę wysiłku i czasu.
Okhrimenko podkreślił, że zmiany w zasadach doładowań kart mają na celu wzmocnienie kontroli nad transakcjami finansowymi i zapewnienie bardziej sprawiedliwego systemu podatkowego na Ukrainie.
< p>Stało się także wiadomo, że na Ukrainie może zacząć się pozbawianie praw do ziemi: nowa inicjatywa Gabinetu Ministrów.