Instytut Studiów Wojennych wyjaśnił, dlaczego strategia kremlowskiego dyktatora Władimira Putina polegająca na przedłużaniu wojny w celu osiągnięcia zwycięstwa Rosji może nie zadziałać.
11 0
Z materiału analitycznego ISW wynika, że szef Kremla liczy na zwycięstwo rosyjskich najeźdźców w wojnie na wyniszczenie, ale plan dyktatora może się nie powieść – podaje NBN.
Amerykańscy eksperci piszą, że najeźdźcy otrzymali rozkaz przeprowadzenia w ciągu roku ofensywy wzdłuż linii frontu w północno-wschodniej i północno-wschodniej Ukrainie w celu wyczerpania Sił Obronnych i uniemożliwienia im gromadzenia środków do kontrofensywy. ISW uważa, że dla dowództwa wojskowego Federacji Rosyjskiej utrzymanie inicjatywy na polu bitwy jest strategicznym priorytetem.
Jak wyjaśniają analitycy, strategia rosyjskiego przywódcy zakłada, że jego okupacyjna armia będzie prowadzić w nieskończoność kolejne działania ofensywne. Taki plan mógłby jednak pozwolić wojskom ukraińskim zyskać przewagę, gdyż ciągłe ataki prawdopodobnie osłabią najeźdźców, co zmusi ich do spowolnienia tempa ataków w niektórych strefach frontu.
Ponadto ograniczenia nałożone na rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy osłabią zdolność Moskwy do wspierania działań armii Putina mających na celu przedłużenie wojny. Również w kraju agresora wyczerpały się rezerwy ochotników chcących wziąć udział w tzw. „SVO”, o czym świadczy zwiększenie przez Kreml zachęt finansowych.
Eksperci zauważają też, że Rosja współpraca z KRLD, Iranem i Chinami w celu wspierania produkcji obronnej i pozyskiwania zasobów na potrzeby operacji bojowych. Pomoc przyjaciół Putina nie zaspokoi jednak wszystkich potrzeb armii okupacyjnej.
Jak doniesiono, premier Słowacji Robert Fico przepowiedział rychły koniec wojny na Ukrainie.