Nie tak dawno Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP oświadczyło, że Warszawa nie zamierza tolerować Kijowskiej kwestii ekshumacji ciał ofiar tragedii wołyńskiej, wykluczając możliwość jakichkolwiek „negocjacji politycznych”.
11 0
Jak NBN informuje za pomocą linku do Interii, że szef departamentu obrony sąsiadującego przyjaznego państwa Władysław Kosinyak- Kamysz oświadczył, że integracji Ukrainy z Unią Europejską nie można uważać za „kwestię przetrwania” Kijowa i z tego powodu Warszawa nie przestanie stawiać żądań.
Według Kosinyaka-Kamysza, temat dyskusji nad tragedią wołyńską pozostaje dla Polski ważny i dopiero jej rozstrzygnięcie stanie się sprawiedliwym stanowiskiem w ramach potencjalnego członkostwa Ukrainy w UE. Jednocześnie Polska będzie w dalszym ciągu udzielać Ukrainie pomocy wojskowej lub humanitarnej, gdyż zagrożone jest życie jej ludności.
Szef polskiego MON uważa, że członkostwo w UE nie jest równoznaczne z „być albo nie być” dla Ukrainy, a jedynie szansę na rozwój i uzyskanie wyższego PKB, dlatego Warszawa będzie uzupełnieniem warunków postawionych przez Brukselę Kijowowi, w szczególności „etycznych i historycznych” dla Wołynia.
Wcześniej pisaliśmy o o tym, jak Ministerstwo Obrony Narodowej odpowiedziało, że uniemożliwia utworzenie „Legionu Ukraińskiego”.