Site icon GEO Polityka

Siły obronne: wróg kontroluje wschodni i południowo-wschodni region Torecka. Ciężkie walki trwają

W pobliżu miasta utworzono fortyfikacje, które pomogą powstrzymać armię rosyjską w przypadku wycofania się Sił Obronnych z Torecka.

ewakuacja z Torecka

W Torecku w obwodzie donieckim trwają ciężkie walki. Wróg kontroluje wschodnią i południowo-wschodnią część miasta. 

Sekretarka prasowa OTU „Ługańsk” Anastasia Bobovnikova mówiła o tym podczas teletonu, pisze „Public”.

Rechnica zauważyła, że ​​w pobliżu Toretskiej utworzono fortyfikacje, które pomogą ukraińskim wojskowym uratować im życie i powstrzymają armię rosyjską, gdy Siły Obronne opuszczą miasto.

„Niedawno rozmawialiśmy z szefem Wydziału na studiach MBA w Toretskiej podzielił się informacją: „Jak przygotowano fortyfikacje w pobliżu Toretskiej, stało się to przy współpracy z wojskiem. Dobrze je przygotowali” – mówi Bobovnikova.

Według rosyjskich żołnierzy kontrolują oni wschodnią część. i południowo-wschodnie regiony Toretskaya. Sytuacja w mieście jest trudna i ciągle się zmienia.

„Walka toczy się dosłownie o każde wejście, o każdą ulicę. Widzimy, że wróg jest już we wschodniej i południowo-wschodniej części miasta, ale o inne części miasta toczą się aktywne walki tam wróg” – wyjaśniła. 

Przedstawiciel dodał, że wróg szturmuje miasto małymi grupami piechoty – po 5-7 osób każda, pod osłoną artylerii, moździerzy i dronów FPV. Pogoda ma również wpływ na przebieg bitew. W ciągu dnia armia rosyjska przeprowadza więcej szturmów i wykorzystuje drony FPV. Deszcz, wiatr, mgła utrudniają pracę wojska i użycie dronów.

„Taktyka wykorzystania małych grup piechoty pokazała swoją skuteczność. Mają one (wojska rosyjskie – przyp. red.) mnóstwo możliwości „siła robocza”, nikt tego nie liczy. Dowództwo armii rosyjskiej jest na ogół obojętne, więc mogą bez końca je porzucać. Ich życie jest nic nie warte, sprzęt kosztuje trochę więcej” – zauważył sekretarz prasowy. . Walka trwa dosłownie przy każdym wejściu. Jednocześnie, jak powiedział szef Donbasu Wadim Filashkin, w mieście nadal pozostaje około 1,2 tys. osób.

lb.ua

Exit mobile version