Badacze uważają, że świat nie jest gotowy na kolejną pandemię
Następna pandemia może zaskoczyć ludzkość, pomimo doświadczeń z koronawirusem.
Pisze o tym The Telegraph, powołując się na opinię ekspertów, którzy opublikowali ją w swoim corocznym monitorowaniu globalnej gotowości raport.
Eksperci wezwali do podjęcia niezbędnych środków w celu zwiększenia gotowości na prawdopodobną nową epidemię na dużą skalę. Wymienili także czynniki zwiększające ryzyko nowej pandemii, w szczególności:
- urbanizację,
- intensywny rozwój rolnictwa
- pojawienie się sztucznej inteligencji
„Wszystkie te wyzwania powstają na tle zagrożenia nowym testem globalnej gotowości – ptasią grypą H5N1. Choroba nadal przenosi się z zakażonego bydła i drobiu na ludzi w Stanach Zjednoczonych. Szybko rozprzestrzenia się także nowy wariant ospy prawdziwej pochodzącej z Afryki Środkowej.
Ponadto eksperci przypomnieli sobie wirusa Marburg, który jest krewnym wirusa Ebola. W Rwandzie zginęło już ponad dziesięć osób.
„Zmieniające się wzorce życia i ciągła ingerencja człowieka w środowisko naturalne zmieniają globalny krajobraz zagrożeń i zwiększają prawdopodobieństwo pojawienia się nowych patogenów” – czytamy w raporcie – mówi.
Eksperci podkreślają, że pomimo wszystkich lekcji płynących z pandemii wirusa świat nie jest gotowy na nowe infekcje. Tymczasem ryzyko epidemii pozostaje wysokie.
Naukowcy zauważyli, że ludzkość jest obecnie w stanie powstrzymać epidemie u źródła dzięki środkom medycznym, które mogą zmniejszyć zachorowalność i śmiertelność, a także lepszej organizacji i reakcji, np. międzynarodowe przepisy zdrowotne.
Mimo tego istnieje ryzyko kolejnej pandemii, która zaskoczy świat bez planu walki.
Przypominamy, że po Ukrainie rozprzestrzenia się niebezpieczna afrykańska infekcja. W Chmielnickim zmarł pacjent z powodu gorączki krwotocznej Zachodniego Nilu. Nadal nie ma szczepionki na tę chorobę.