Site icon GEO Polityka

Jutro w Kijowskim Sądzie Apelacyjnym odbędzie się rozprawa w sprawie zniesienia planu zagospodarowania historyczno-architektonicznego Lwowa

Deweloper „NEW TRADING LVIV” złoży apelację od tego dokumentu, zatwierdzonego przez Ministerstwo Kultury w styczniu tego roku.

Jutro, 14 października, w VI Apelacyjnym Sądzie Administracyjnym miasta Kijowa odbędzie się rozprawa w sprawie o zniesieniu planu odniesienia historyczno-architektonicznego regulującego budownictwo w historycznych strefach Lwowa.

Poinformował o tym burmistrz Lwowa Andriej Sadowy.

Sadowyj powiedział, że już w 2017 roku miasto zleciło opracowanie tego dokumentu. Podstawowym dokumentem dokumentacji urbanistycznej służącym do opracowania planów ogólnych i szczegółowych jest plan historyczno-architektoniczny. Dokument zawiera informacje o poszczególnych budynkach i innych obiektach dziedzictwa kulturowego i architektonicznego. Oznacza zabytki architektury, obiekty historyczne, istotne historyczne obiekty urbanistyczne, pomniki historii, elementy krajobrazu itp. Wraz z planem historycznym i urbanistycznym stanowi główny dokument Planu Generalnego miasta, który reguluje rozwój urbanistyczny, podaje zaxid.net.

Ministerstwo Kultury zatwierdziło plan w styczniu tego roku.< /p>

Ale nie wszystkim to się podobało. Deweloper „NEW TRADING LVIV” chce wybudować 25-piętrowy budynek przy ulicy Lipińskiego, a ten historyczno-architektoniczny plan odniesienia to kość w gardle. Dlatego złożyli pozew do Kijowskiego Okręgowego Sądu Administracyjnego, który zamknął się za zamkniętymi drzwiami i uchylił ważny dla Lwowa dokument, nawet bez wysłuchania stanowiska miasta. To jest absurdalne! Miasto Lwów nie było zaangażowane w tę sprawę, choć ten plan dotyczy nas konkretnie” – powiedział burmistrz.

Miasto Lwów dodało, że złożyło apelację. Jutro, 14 października, sprawa będzie rozpatrywana przez VI Apelacyjny Sąd Administracyjny miasta Kijowa. Sadovy podkreślił, że spotkanie to ponownie ma się odbyć bez udziału społeczeństwa w radzie miasta. 

„Sędzia-reporter Mezentseva E.I. i sędziowie Epel O.V., Faydyuk V.V.” – powiedział.

Subskrybuj nasz kanał na Telegramie

Sadovy zauważył, że deweloper pozywa Ministerstwo Kultury, a miasto jest w tym procesie jedynie trzecią stroną. 

„Bardzo liczę na wsparcie Ministra Kultury i wszystkich zainteresowanych, bo wtedy wszyscy będziemy musieli posprzątać konsekwencje. Mówimy o obszarze historycznym. To dziedzictwo UNESCO!” Szczerze mówiąc, nie mogę nawet uwierzyć, że jest to możliwe w kraju, który uważa się za demokratyczne państwo europejskie. Żądamy otwartego procesu! Takich spraw nie da się rozwiązać za zamkniętymi drzwiami!” – podsumował przywódca Lwowa.

lb.ua

Exit mobile version