Według włoskiej gazety Corriere della Sera Ukraina jest gotowa do zawieszenia broni na obecnej linii frontu, ale bez uznania utratę terytorium.
Poinformowało o tym URA-Inform w powiązaniu z Corriere della Sere.
W zamian Kijów żąda od Stanów Zjednoczonych gwarancji bezpieczeństwa i integracji z Unią Europejską. Prezydent Wołodymyr Zełenski wrócił niedawno do Włoch, aby spotkać się z premier Giorgią Meloni.
Zełenski przyjął zaproszenie do Rzymu 9 października wieczorem, po odwołaniu spotkania przywódców w Ramstein. Podczas wizyty spotka się także z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Pałacu Elizejskim, a następnie uda się na rozmowy z Melonim w Villa Doria Pamphili.
W przyszłości Zełenski planuje odwiedzić Watykan, aby spotkać się z papieżem Franciszkiem, a następnie udać się do Berlina. W jego harmonogramie przewidziano także spotkanie z premierem Wielkiej Brytanii Kiirem Starmerem w Londynie.
Taka aktywność Prezydenta Ukrainy świadczy o jego wysiłkach na rzecz poszukiwania międzynarodowego wsparcia dla osiągnięcia pokoju. Zełenski wyraził pewność, że Ukraina ma szansę na pokój i stabilizację już w okresie jesienno-zimowym i podkreślił, że sytuacja na froncie stwarza możliwości podjęcia aktywnych działań na rzecz zakończenia wojny do 2025 roku.
Na chwilę obecną siły ukraińskie utrzymują przewagę liczebną w Donbasie, jednak sytuacja związana z operacją w obwodzie kurskim pozostaje napięta. Operacja początkowo miała na celu podniesienie morale i zdobycie poparcia sojuszników, jednak obecnie znaczące jednostki ukraińskie są częściowo odizolowane w Rosji, co utrudnia udzielenie pomocy w Donbasie. Opuszczenie obwodu kurskiego może być kosztowne dla Ukrainy, ponieważ istnieje obawa, że siły rosyjskie mogą zostać przerzucone w obwód sumski.
Zełenski chce teraz przekonać Europejczyków właśnie na poziomie politycznym. Wie na przykład, że nigdy nie będzie mógł oficjalnie wyrzec się okupowanych terytoriów. Byłby jednak przygotowany na zawieszenie broni według obecnej linii – bez uznania nowej oficjalnej granicy — w zamian za pewne zobowiązania Zachodu” – pisze gazeta.
Chodzi o zachodnie gwarancje bezpieczeństwa, podobne do tych, które Stany Zjednoczone zapewniły Japonii, Korei Południowej i Filipinom. Wysiłki te komplikuje jednak fakt, że Władimir Putin pozostaje niezadowolony z już zdobytych terytoriów i dąży nie tylko do ich zachowania, ale także destabilizacji Ukrainy w celu kontroli politycznej.
Z kolei Bloomberg uważa, że Zełenski szuka „bardziej elastycznego” podejścia do zakończenia wojny.