Sekretarz Komisji Rady Najwyższej ds. Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Roman Kostenko powiedział, że wskaźniki mobilizacji są obecnie spada na Ukrainie.
O tym informuje URA-Inform, powołując się na TK „Typowa Ukraina”.
Twierdzi, że sytuacja uległa pogorszeniu w porównaniu z poprzednimi miesiącami ‚ wśród gwałtownego wzrostu po przyjęciu wiosną 2024 r. ustawy o wzmocnieniu mobilizacji.
Zauważa, że państwo i Ministerstwo Obrony Narodowej mają problemy z komunikacją w temacie mobilizacji. Jednocześnie uważa, że nie trzeba wstydzić się powiedzieć, że tempo mobilizacji spadło. Wręcz przeciwnie, musimy to rozpoznać i poszukać rozwiązań.
„Musisz podjąć działania. Dla niektórych mogą wydawać się radykalne i drastyczne. Musimy zrozumieć, że bardzo trudno jest utrzymać (poziom mobilizacji) to tempo. Trzeba, aby Naczelny Wódz i minister wzięli na siebie odpowiedzialność, wypytali posłów ludu i (wspólnie wprowadzili) różne metody” – ‚ Kostenko jest pewny siebie.
Jego zdaniem może to być w szczególności motywacja, obniżenie wieku poboru, motywowanie różnych kategorii ludności do służby kontraktowej.
„Jeśli przeprowadzimy mobilizację w tym tempie i po prostu naciśniemy hamulce, nasza mobilizacja wkrótce przejdzie na negatyw. A jeśli Rosja się zmobilizuje, to nie wiem, co zrobi” – dodał. Kostenko zabrał głos.
Jednocześnie poseł ludowy nalega, aby Ukraina w ten czy inny sposób zmieniła swoje podejście do mobilizacji. Ponieważ problemy pojawiają się wtedy na polu bitwy.
„Tego właśnie potrzebujemy zwracać uwagę na uwagę — grupa ludzi, właściwi, a nie tylko wszyscy. Największy problem ─ werbujemy wszystkich, mamy dużą armię, ale na polu bitwy nie ma nikogo, bo rekrutujemy tylko ograniczoną liczbę godnych siebie” – ‚ Kostenko powiedział.
Wiadomo też, co od 1 października zmieni się w mobilizacji Sił Zbrojnych Ukrainy: media dowiedziały się, kto zostanie powołany.