Grozi im do 8 lat więzienia.
Służba Bezpieczeństwa i Narodowa Trzej kolejni poplecznicy wroga, którzy podpalili oficjalne pojazdy Sił Obronnych w różnych regionach Ukrainy. Priorytetowymi „celami” były pojazdy, które przeszły konserwację po wykonaniu misji bojowych na linii frontu.
Poinformowało o tym centrum prasowe SBU.
Tak, w Czerkasach< /b>Zatrzymano 18-letniego studenta miejscowego college'u, który na zlecenie Federacji Rosyjskiej podpalił wojskowy SUV, używając łatwopalnej mieszaniny.
Spodziewając się „nagrody pieniężnej”, młody człowiek nagrał pożar kamerą w telefonie i przesłał relację wideo rosyjskiemu kustoszowi. Nigdy jednak nie otrzymał obiecanych pieniędzy od okupantów. Zamiast tego skrzydło otrzymało podejrzenia od śledczych Służby Bezpieczeństwa na podstawie części 1 art. 114-1 Kodeksu karnego (utrudnianie legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych w okresie specjalnym). Napastnik nadal przebywa w areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.
W Tarnopolu zatrzymano kolejnych dwóch podpalaczy działających w grupie przestępczej. Oskarżeni okazali się mieszkańcami okolicy. Obaj mężczyźni szukali szybkich pieniędzy na kanałach Telegramu, gdzie skontaktował się z nimi przedstawiciel rosyjskich służb specjalnych. Obiecał podpalaczom pieniądze w zamian za serię podpaleń. Obiecanych środków jednak nie otrzymali. Stróże prawa zatrzymali obu napastników już po pierwszym podpaleniu.
Zostali poinformowani o podejrzeniu zgodnie z częścią 2 art. 28 ust. 1 art. 114-1 Kodeksu karnego (utrudnianie legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych w okresie szczególnym, popełnione w wyniku wcześniejszego spisku grupy osób). Sprawcy przebywają w areszcie. Grozi im do 8 lat więzienia.
- Według Policji Narodowej na Ukrainie odnotowano ponad 200 podpaleń pojazdów wojskowych. Około jedna czwarta z nich została popełniona przez nieletnich.