Niedawne potężne trzęsienie ziemi, które miało miejsce w strefie aktywnej sejsmicznie Vrancea w Rumunii, było odczuwalne na Ukrainie, zwłaszcza w obwodzie odeskim. Mieszkańcy regionu zgłaszają, że widzieli kołysanie się żyrandoli, a małe przedmioty na półkach zaczęły dzwonić i poruszać się.
URA-Inform podaje to, powołując się na TSN.
Lokalne władze pospieszył uspokoić ludność, twierdząc, że trzęsienie ziemi nie spowodowało poważnych konsekwencji dla regionu.
„Nie odnotowano żadnych zniszczeń budowli ani obrażeń ludzi w wyniku wstrząsów” – czytamy w oficjalnych raportach.
Sejsmolog Alexander Kendzera zauważył, że epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się w strefie Vrancea, uważanej za jedną z najniebezpieczniejszych w Europie, ale tym razem nie stanowiło ono poważnego zagrożenia dla Ukrainy. Podkreślił jednak, że ryzyko powtórzenia się takich wydarzeń w przyszłości pozostaje wysokie.
„Obecność w pobliżu strefy takiej jak Vrancea sugeruje, że na Ukrainie mogą wystąpić trzęsienia ziemi. Aby przygotować się na możliwe wstrząsy, ważną rolę odgrywa mapa stref sejsmicznych. Według tej mapy najwyższe natężenie trzęsień ziemi we Vrancei na terytorium Ukrainy może sięgać 7 punktów” – wyjaśnił ekspert.
Dodał też, że gleby południowo-zachodniej części obwodu odeskiego są szczególnie podatne na wibracje sejsmiczne. Według Kendzery nie da się przewidzieć dokładnego czasu i siły trzęsienia ziemi, chociaż prawdopodobieństwo ich wystąpienia zawsze istnieje.
„Przewidywanie trzęsień ziemi jest trudne, ale nie ma wątpliwości, że mogą one wystąpić, ” – podsumowała Kendzera.
Przypomnijmy, że Ukrenergo zapytał ludzi: czy wiadomo, czy 18 września będą przerwy w dostawie prądu.