Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) stwierdziła, że nigdy bezpośrednio nie nazywała tokenów papierami wartościowymi. Wynika to z przypisu w pozwie regulatora przeciwko giełdzie Binance, pisze zaszyfrowanym.
►Przeczytaj stronę Ministerstwa Finansów na Facebooku: najważniejsze wiadomości finansowe
„Jak zauważył ten sąd i potwierdza SEC, używając terminu „kryptoaktywowe papiery wartościowe” Komisja nie ma na myśli tokena jako takiego, ale raczej kompletny zestaw umów , oczekiwania i zrozumienie. […] „Termin ten jest skrótem” – czytamy w nocie.
W artykule napisano również, że organ regulacyjny „ubolewa” nad wszelkimi nieporozumieniami, które mogły wyniknąć w związku z tą sprawą, i zobowiązuje się nie używać go już więcej .< /p>
Generalny radca prawny Coinbase Paul Grewal skomentował sytuację, wskazując, że SEC dosłownie użyła określenia „bezpieczeństwo cyfrowe” w odniesieniu do XRP w swoim pozwie przeciwko Ripple Labs.
Jego kolega z firmy Variant Fund Jake Czerwinski również nie pozostał obojętny:
„Jestem zszokowany. Nawet nie wiedziałem, że oświetlenie gazowe może być tak ekstremalne.”
SEC złożyła wcześniej wyjaśnienia w pozwie przeciwko Binance. Powiedziała w nim sądowi, że nie wymagała od niego natychmiastowego podjęcia decyzji w sprawie klasyfikacji kryptowalut jako papierów wartościowych.
Społeczność zauważyła następnie, że organ regulacyjny faktycznie uznał status kryptowalut za towary. Eksperci są jednak innego zdania. Ich zdaniem jest to jedna z technik Komisji.
- Kryptowaluta