Stany Zjednoczone i Wielka Brytania udzieliły Ukrainie milczącego pozwolenia na atakowanie celów za liniami rosyjskimi przy użyciu rakiet dalekiego zasięgu, choć nie wydano żadnych oficjalnych oświadczeń w tej sprawie.
Poinformuje o tym URA-Inform, cytując The Guardian.< /p>
Kijów otrzymał to pozwolenie na wzmocnienie swojej pozycji militarnej i przyspieszenie zakończenia wojny na pełną skalę. Zachodni urzędnicy twierdzą, że rozmieszczenie rakiet dalekiego zasięgu powinno stanowić część planu strategicznego mającego na celu zakończenie walk.
Pomimo wielomiesięcznych próśb Kijowa o użycie takich rakiet do ataków na cele rosyjskie, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania od dawna zachowują ostrożność w obawie przed eskalacją konfliktu. Jednak obecnie zachodni przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, przestali akceptować groźby Władimira Putina, że ataki na terytorium Rosji mogą doprowadzić do wojny z NATO. Decyzja o udzieleniu Ukrainie pozwolenia na podjęcie takich działań była częścią szerszych negocjacji w sprawie zakończenia wojny na korzystniejszych dla Ukrainy warunkach.
Zachodnie źródła podają, że ataki na tyły Rosji mogą pomóc zmienić przebieg wojny zakłócając dostawy armii rosyjskiej i zmuszając Moskwę do ustępstw. Decyzja ta nie została jednak jeszcze oficjalnie potwierdzona, co może wskazywać na chęć uniknięcia niepotrzebnej eskalacji ze strony Rosji, przy jednoczesnym zapewnieniu Ukrainie wsparcia militarnego.
Eksperci sugerują jednak, że taka uchwała nie będzie mieć wpływu na wojnę. Podano powody.