Jarosław Strelec w wieku 19 lat wyjechał, aby bronić Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami.
W czasie wojny z rosyjskimi najeźdźcami zginął dwukrotny mistrz świata i wielokrotny mistrz Ukrainy w pankrationie Jarosław Strelec.< /p>
Tragiczną wiadomość przekazał Komitet Sportu Ukrainy.
Należy zauważyć, że Jarosław zgłosił się na ochotnika do obrony Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami, gdy miał zaledwie 19 lat. Zawodnik z obwodu czerkaskiego miał w chwili śmierci 21 lat.
„Swoją pracę – zarówno na treningach, zawodach, jak i na froncie – zawsze traktował z niezwykłą odpowiedzialnością, starając się być najlepszy i pierwszy we wszystkim. Postawiłem sobie najwyższą poprzeczkę: zostać absolutnym mistrzem świata, ale kiedy rosyjskie hordy wdarły się do mojego rodzinnego kraju, trzeba było odłożyć to marzenie.
W jednym z wywiadów Jarosław powiedział: „Wszystkie moje walki były trudne, a najcięższa dopiero przed nami”. Niestety, ta walka była dla bohatera ostatnią. Wieczna pamięć i chwała bohaterowi, który się położył jego życie dla przyszłości Ukrainy!” – czytamy w poście.
Jarosław został mistrzem świata w pankrationie w 2021 roku, zdobywając dwa złote medale. Wielokrotnie został też mistrzem Ukrainy w tym sporcie.
Nawiasem mówiąc, pankration to starożytna grecka sztuka walki, która łączy w sobie elementy zapasów i walki na pięści.
Wspomniano już wcześniej że podczas wojny były bokser reprezentacji Ukrainy Denis Jaszczuk zginął wraz z rosyjskimi okupantami.