W Jekaterynburgu podziemie wraz z Głównym Zarządem Wywiadu Ministerstwa Obrony osłabiło rosyjskich zbrodniarzy wojennych zaangażowanych w organizowanie obiektów tortur w okupowanych obwodach Ukrainy. Budanovowi poznano szczegóły operacji.
11 0
< /p>
< p>Budanowowi powiedziano, że w środę 11 września w Jekaterynburgu doszło do eksplozji w pobliżu punktu kontrolnego jednostki wojskowej, w której stacjonują żołnierze Gwardii Rosyjskiej. „Bawowna” została wystawiona w pobliżu obiektu okupanta przez przedstawicieli podziemia wspólnie z wywiadem ukraińskim – podaje NBN.
GUR stwierdziła, że zbombardowanie wojsk Putina w pobliżu punktu kontrolnego było aktem odwetu wobec osób zaangażowanych w organizację obiektów tortur w tymczasowo okupowanych regionach naszego kraju. Przedstawiciele podziemia wykonali urządzenie o łącznej masie 6 kilogramów i ukryli je w pobliżu punktu kontrolnego.
Konsekwencją „bawowny” było osłabienie personelu okupanta, a także uszkodzenie mienia pojazdy Gwardii Rosyjskiej. Na miejsce zdarzenia przybyły rosyjskie służby specjalne i karetki pogotowia, zaangażowano także helikopter ewakuacji medycznej.
Fot. – t.me/DIUkraine
Fot. – t.me/DIUkraine
Według doniesień w obwodzie biełgorodskim wykoleił się pociąg towarowy. Media podały, że stoją za tym Siły Obronne i Główny Zarząd Wywiadu MON.