Ukraińska spiwaczka Irina Fedyszyn podzieliła się swoimi przeżyciami po niszczycielskim ostrzale Lwowa, do którego doszło 4 środy. Atak rakietowy i dronowy przeprowadzony przez rosyjskich okupantów spowodował ogromne zniszczenia i ofiary w ludziach, pisze WomanEL.
Ponadto w wyniku ataku zginęło siedem osób, w tym troje dzieci. Kolejnych 45 osób z różnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Ostrzał uszkodził nie tylko budynki cywilne, ale także pojazdy zabytkowe.
Irina Fedyshyn, która w momencie ataku również odwiedzała Lwów ze swojej ojczyzny, opowiedziała o smutnych chwilach tej nocy. Ptak śpiewający zauważył, że dźwięki głośnych wibracji głośno grzmiały dla niej i jej bliskich.
W te noce czuliśmy gęstą wibuchę pod Lwowem. 04.09.24 – noc spragniona… Wiadomo już, że rosyjski rakieta pochłonęła życie 7 osób, w tym 3 dzieci. To straszna tragedia… Gwiazda relacjonuje, że jest dużo snu.
Reakcja Merezhy:
— Nie można tolerować słów. Chcę krzyczeć z bólu;
— Serce pęka. Śpiewamy narodowi;
—Jakim horrorem się to skończy?
Jest jasne, że kraj agresor będzie w dalszym ciągu terroryzował ludność cywilną Ukrainy. 3 czerwca rosyjscy okupanci przeprowadzili atak rakietowy na Połtawę, w wyniku którego zginęło 41 osób. Wielu mieszkańców potknęło się pod gruzami i wracało do zdrowia po kontuzjach. W ten sam sposób ucierpiały instytucje medyczne i inna infrastruktura w całym mieście.
Niedawno przed Iriną Fedyszyn na scenie pojawił się nieodpowiedni Rosjanin.