Zirka z popularnego serialu „Lekarz kobiet. Nowe życie” Anastasia Tsimbalaru podzieliła się swoimi szczególnymi przeżyciami po rozstaniu z Grigorym Baklanowem. W rozmowie ze Slavą Dyominą aktorka otwarcie mówiła o emocjonalnych powodach swojej decyzji – pisze WomanEL.
Tsimbalaru przyznała, że tylko raz w życiu została właściwie zabita – i Grigorij. Vaughn dodał, że w momencie separacji jest jeszcze mały w stosunku do Baklanowa.
Jak zwykle, to raz. Widzę Grishę. To moje jedyne poważne zmartwienia. Oboje zaakceptowaliśmy tę decyzję. To są maluchy, które wyrosły w tej rodzinie. Nie dokończyłem setki, nie czułem miłości. Nie wychodziłem na setki, nie czując miłości. Wydaje się, że człowiek jest tu teraz, ale wielki człowiek pozostanie na zawsze. Wydaje mi się, że to jest miłość i oczywiście na przestrzeni lat ulega ona przekształceniom w różnych formach, ale pewnego dnia zostanie ze mną na zawsze, na pewno gwiazda urosła.
Anastazja podkreśliła, że decyzję o separacji przyjęto całym sercem, a miłość między nimi z czasem się przemienia, ale zatraca w sercu. Tsimbalaru wyjaśnił, że smród ma się rozproszyć na godzinę, mając nadzieję na możliwość pojednania. Jednak potem zdaliśmy sobie sprawę, że nadszedł czas na podjęcie decyzji o oficjalnej separacji. Vona wiedziała też, że w tej historii straciło coś dla niej bolesnego.
Aktorka postanowiła nie ujawniać publicznie szczegółów rozwodu, aby nie skrzywdzić siebie ani innych osób. Vaughn powiedziała, że chciałaby, żeby wiedzieli, jakim jest profesjonalistą i osobą, która wnosi wkład w rozwój regionu. Tsimbalaru domyślała się także garni stu lat spędzonych z ojcami Baklanowa i zidentyfikowała możliwe negatywne dziedzictwo róż publicznych w jej ojczyźnie.
Rozstaliśmy się, ale nie podjęliśmy decyzji o rozstaniu. Myśleliśmy, że będzie dobrze. Stanowisko nie jest wystarczająco dojrzałe. Chyba tak. Zachęcaliśmy do komunikacji i rozmawialiśmy ze sobą tak dużo, że nadszedł ten moment. Nie jest ważne, kto mówi. Oczywiście dla mnie ta historia jest wciąż bolesna. Nie chcę o tym rozmawiać. Nie chcę pracować przy całym tym szumie, chcę, żeby ludzie znali mnie jako dobrą aktorkę i profesjonalistkę, jako osobę, jako osobę, która pracuje dla kraju i pomaga… Rozumiem, że nagłówki są świetne , wygląd jest świetny. Po prostu nienawidzę, że dziennikarze zapominają, że za tymi historiami stoją ludzie. Z ich tragediami, z bólem, emocjami i uczuciami. Dlatego nie chcę w żaden sposób dyskredytować mojego wspaniałego człowieka, ponieważ go szanuję. Szanuję to, że możesz mieć na mnie negatywny wpływ. Walczę o siebie o własne RIDS, readimatim, I GRISHI, a MI została zalana na zajęciach Stosuks,
Dałam ci w szczególności rozsądek w życiu i będziesz mógł się skoncentrować o Twojej karierze i działalności zawodowej.
Anastasia Tsimbalaru niedawno stała się nastolatką i całkowicie straciła słuch.