W sobotę rano 31 sierpnia na Morzu Czarnym odnotowano obecność jednego rosyjskiego statku wyposażonego w rakiety manewrujące Kalibr Morski z możliwością wystrzelenia do czterech rakiet.
URA-Inform tak podaje, powołując się na dane Ukraińskiej Marynarki Wojennej opublikowane w Telegramie.
Na Morzu Azowskim zdaniem przedstawicieli Ukraińska Marynarka Wojenna, podobnie jak w poprzednich dniach, nie wykryła żadnych okrętów wroga. Jednocześnie na Morzu Śródziemnym odnotowano trzy rosyjskie okręty, z czego jeden jest także nośnikiem rakiet Kalibr z łączną salwą do ośmiu rakiet.
Przepływ rosyjskich okrętów przez Kercz Poinformowano również o cieśninie. W ciągu dnia cztery statki przepłynęły w stronę Morza Czarnego, z których jeden płynął dalej w stronę Bosforu. Sześć statków skierowało się w stronę Morza Azowskiego, dwa z nich przybyły z Cieśniny Bosfor.
Ponadto wojsko ukraińskie przypomina, że Rosja w dalszym ciągu narusza Międzynarodową Konwencję o bezpieczeństwie życia na morzu z 1974 r. (SOLAS). Rosyjskie statki regularnie wyłączają swoje systemy automatycznej identyfikacji (AIS), co utrudnia ich śledzenie i stwarza zagrożenie dla bezpiecznej żeglugi na wodach międzynarodowych.
Na tym tle warto wspomnieć, że Ukraina straciła pierwszy Myśliwiec F-16: USA przyznały, co się stało.