Zachód wykazuje zainteresowanie informacjami krążącymi w komunikatorze Telegram, gdyż na tej platformie rosyjskie służby wywiadowcze aktywnie werbują agentów do przeprowadzania sabotażu w Europie. Jednocześnie blokowanie Telegramu na Ukrainie nie jest wskazane, gdyż ukraiński wywiad również wykorzystuje tego komunikatora do pozyskiwania ważnych danych.
Szef TsPD Andrei Kovalenko w rozmowie z RBC- Ukraiński kanał YouTube przedstawił swoją wizję sytuacji, podkreślając, że ma ona dwie kluczowe strony. Szczegóły podaje URA-Inform.
Pierwszym aspektem jest zwiększona regulacja mediów społecznościowych w Europie. W ostatnich latach na kontynencie europejskim zaczęto wprowadzać przepisy zobowiązujące firmy technologiczne do przestrzegania określonych wymagań związanych z bezpieczeństwem i kontrolą treści. W trudnej sytuacji znalazł się Paweł Durow, założyciel Telegramu, który wcześniej unikał jakichkolwiek regulacji, zwłaszcza ze strony władz ukraińskich. Europa, zdaniem Kovalenko, przypomina Durowowi, że jego działania muszą być zgodne z prawem, ponieważ jest on obywatelem Francji.
Druga strona związana jest z działalnością rosyjskiego wywiadu. Kowalenko zauważył, że rosyjskie służby wywiadowcze za pośrednictwem Telegramu werbują we Francji ludzi do wykonywania różnorodnych zadań – od ataków informacyjnych, takich jak antyukraińskie graffiti, po prawdziwy sabotaż, w tym bombardowanie torów kolejowych. Działalność ta budzi zainteresowanie zachodnich służb wywiadowczych, które chcą uzyskać dostęp do wewnętrznych informacji Telegramu w celu zdemaskowania rosyjskich sieci wywiadowczych.
Kovalenko uważa, że dalszy rozwój Telegramu będzie zależał od działań Pawła Durowa. Jeśli Durov podejmie właściwe decyzje, komunikator może stać się bezpieczniejszy dla użytkowników. Kovalenko podkreśla jednak, że ważne jest, aby wziąć pod uwagę nie tylko aspekty geopolityczne, ale także legislacyjne.
Dlatego Kovalenko wzywa do zrównoważonego podejścia i zauważa, że hałaśliwe wypowiedzi na temat blokowania bez konkretnych planów nie są produktywnym rozwiązaniem stanowisko rządu.
Wcześniej Elon Musk i Tucker Carlson wymownie odpowiedzieli na aresztowanie Pavla Durova we Francji.