Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Michaił Podolak wyraził opinię, że Kreml i społeczeństwo rosyjskie odmiennie postrzegają wojnę na Ukrainie. Według niego prezydent Rosji Władimir Putin dąży do kontynuowania wojny, gdyż jego władza jest możliwa tylko w warunkach konfliktu. Jednocześnie Rosjanie, zdaniem Podolaka, zdają sobie sprawę, że porażka w wojnie to ich jedyna szansa na pozbycie się reżimu Putina.
Tak podaje URA-Inform, powołując się na WOLNOŚĆ
Podolak zauważył, że zakończenie wojny nieuchronnie spowoduje zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne roszczenia wobec Putina, co może skutkować jego oskarżeniem. Wojna, jego zdaniem, jest swego rodzaju „tarczą ochronną” dla rosyjskiego dyktatora, pozwalającą mu zachować władzę i uniknąć odpowiedzialności.
Z drugiej strony rosyjskie społeczeństwo rozumie, że kontynuowanie wojny będzie oznaczać jedynie wzmocnienie „reżimu impasu”, który, jak powiedział Podolak, „w bardzo krótkim czasie całkowicie zresetuje Rosję”, doprowadzając kraj do upadku.
Na tle tych wydarzeń rosyjska publikacja „Agencja ” odnotował znaczny spadek ratingu Putina, odnotowany przez Ogólnorosyjskie Centrum Badań Opinii Publicznej (VTsIOM). Między 12 a 18 sierpnia poparcie dla rosyjskiego przywódcy spadło o 3,5 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim tygodniem. O 2,6 pkt. proc. spadł także poziom zaufania do Putina. Podolak podkreślił, że biorąc pod uwagę państwowy status WTsIOM, rzeczywiste liczby mogą być dla Kremla jeszcze bardziej rozczarowujące.
Na tym tle warto przypomnieć, że Duda prosił, aby nie dobijać armii rosyjskiej w II wojnie światowej wydarzenie zwycięstwa Ukrainy.