Ukraina przygotowuje się do zasadniczych zmian w podejściu do mobilizacji i wkrótce dowódcy jednostek wojskowych będą mogli bezpośrednio werbować ochotników, z pominięciem tradycyjnych terytorialnych ośrodków werbunkowych.
Politolog Kirill Sazonov przekazał tę informację w rozmowie z „Factory News” – podaje „URA”-Inform.”
Zdaniem żołnierza i politologa Kirilla Sazonova, o wdrożenie tego systemu ukraińskie wojsko walczy od dawna. Wcześniej napotykali powtarzające się przeszkody, w tym ostry opór ze strony byłego naczelnego wodza Walerego Załużnego, który uważał ten plan za skorumpowany.
Załużny argumentował, że ludzie nie powinni wybierać, gdzie dokładnie chcą służyć. Jednak pod dowództwem generała Aleksandra Syrskiego praktyka ta została częściowo odrodzona i teraz najwyraźniej jest gotowa do pełnego działania.
Sazonow zauważył, że w obecnym systemie nikt od razu nie idzie do służby w brygadzie. Wynika to z popieranego przez Prezydenta i Naczelnego Wodza rozkazu, zgodnie z którym wszyscy rekruci muszą przejść podstawowe przeszkolenie wojskowe w ośrodkach szkoleniowych.
Krok ten podjęto, aby zapobiec sytuacjom, w których nieprzeszkoleni żołnierze trafiają na na linię frontu bez niezbędnych umiejętności i wiedzy.< /p>
Wielu ochotników kontraktowych chce służyć w określonych brygadach, a nowy system im na to pozwoli. Sazonov podkreślił, że nie wszyscy ochotnicy chcą pozostać z tyłu. Nawoływał Ukraińców do wstąpienia do 41. Brygady Bojowej, o czym często pisze na swoim kanale na Telegramie.
„Naprawdę potrzebujemy pilotów UAV, ludzi z plutonu karabinów maszynowych, załóg przeciwpancernych. Potrzebujemy innych chłopaków. Przyjdź do nas! – dzwoni Sazonov.
Wyjaśnił, że ci, którzy chcą walczyć, przyjdą do konkretnej brygady, przejdą szkolenie na przedstawicieli tej brygady i tam wrócą po szkoleniu.
Przypomnijmy, że najważniejsza bitwa roku pomiędzy Ukrainą a Federacją Rosyjską: ekspert ujawnił, gdzie się ona odbędzie.