Nie doszło jeszcze do detonacji, ale Rosjanie zaczęli opuszczać epicentrum pożaru.
W niedzielę 4 sierpnia na terenie nowej bazy wojskowej okupantów doszło do pożaru na dużą skalę.
O tym informuje doradca burmistrza Mariupola Piotr Andryuszczenko.
„Mariupolski Ruch Oporu” donosi o nieoczekiwanym pożarze na terenie nowej bazy wojskowej w rejonie Chladokombinatu – poinformował.
Według Andryuszczenki pożar obserwuje całe miasto.
„Nie doszło jeszcze do wybuchu, ale Rosjanie szybko się oddalają” – mówi Andryuszczenko. < /p>