Najprawdopodobniej w środę 31 lipca w Teheranie w wyniku strajku IDF (Izraelskich Sił Obronnych) zginął przywódca ekstremistów Hamasu Ismail Haniyeh (kierujący tak zwanym „biurem politycznym”), który przybył do stolica Iranu dzień wcześniej, aby wziąć udział w ceremonii inauguracji nowego prezydenta tego państwa Masouda Pazeshkiana.
11 0
Zdjęcie – reuters.com
Jak podaje NBN z linkiem do oświadczenia amerykańskiego prezydenta Josepha Bidena, jak podała agencja Reuters, usunięcie przywódcy Hamasu Ismaila Haniyeha nie przyczyni się do intensyfikacji procesu negocjacji w sprawie zawieszenia broni w regionie Bliskiego Wschodu.
W szczególności udzielenie odpowiedzi na pytanie dziennikarzy dotyczące prawdopodobnej nieodwołalności rozpoczęcia negocjacji między Izraelem a Iranem w sprawie całkowitego zawieszenia broni po likwidacji Haniyi Biden wyjaśnił, że szanse na zawarcie takich porozumień są dość małe, ponieważ „to nie pomoże”.
Ponadto , szef Białego Domu dodał, że w czwartek 1 lipca rozpoczął negocjacje z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu, jednakże Jerozolima nie wzięła odpowiedzialności za morderstwo Haniji, ale zapewniła, że w dalszym ciągu będzie zadawać miażdżące ciosy wobec „marionetek” Iranu, w tym zarówno Hamasu, jak i libańskiego Hezbollahu.
< p>Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Blinken mówił o zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych w zniszczenie Haniyi.