Dziś zakończyło się największe muzyczne wydarzenie lata, festiwal Atlas United 2024, podczas którego zebrano rekordową kwotę 100 mln hrywien na potrzeby ukraińskiej armii. W koncertach, które w ciągu trzech dni odbyły się na sześciu scenach festiwalu, wzięło udział prawie 60 tysięcy osób – pisze WomanEL.
Na scenach Atlas United wystąpiło 100 artystów różnych gatunków i formatów, m.in.: grupy „Boombox”, „Zhadan and Dogs”, „Bez Obmezhen”, „TNMK”, „Druha Rika”, LATEXFAUNA , Artem Pivovarov, ONUKA i MÉLOVIN. Jedną z największych niespodzianek festiwalu będzie występ solistki holenderskiego zespołu Within Temptation Sharon den Adel z wyjątkowym programem muzycznym i orkiestrą.
Festiwal również cieszył się licznymi współpracami i zapowiedziami: DOROFEEVA ogłosiła swój wspaniały koncert w Pałacu Sportu, YAKTAK wystąpił ze Światosławem Wakarczukiem, DANTES wystąpił z Jerrym Heilem, a Sergiy Zhadan z Ireną Karpą. Dla tych, którzy aktywnie starają się przekazać ZSU na cele konsumpcyjne, przygotowano specjalne niespodzianki. Na szczycie znalazło się mieszkanie na osiedlu Nova Anglia od firmy LUN i Royal House. W przeddzień aukcji butelkę szampana z Bachmuta sprzedano za 235 000 hrywien.
Wśród przesyłek od UNITED24 znalazło się mistyczne jajko wielkanocne zrobione z łusek do strzelby, ekskluzywny komiks „Walks to Victory” z podpisem ambasadora platformy Andrija Szewczenko oraz podpisane rękawiczki absolutnego mistrza świata w boksie Oleksandr Usyk. Połowa zebranych środków zostanie przeznaczona na dodanie platform robotycznych za pośrednictwem UNITED24, a druga część zostanie wykorzystana na dostarczenie dronów siłom obrony powietrznej, szczególnie w Charkowie.
Festiwal również ustanowił rekord o największą liczbę, w której wzięło udział 5000 osób, solidarność i wsparcie naszej armii. Występ upłynął pod znakiem głośnej muzyki i dynamiki, co pozwoliło Ukraińcom nie tylko dobrze się bawić, ale także wesprzeć wojsko na froncie.
Niedawno dowiedzieliśmy się, jak ukraiński biznes zareagował na tragedię w Ochmatditach, jak się ich nazywało ta sama firma, którą widziano za 1 milion hrywien za remont.