W pierwszych dziesięciu dniach maja rosyjskie siły okupacyjne zintensyfikowały ofensywę, najpierw w północnej części obwodu charkowskiego, a później okupanci rozpoczęli intensywne próby natarcia na niemal wszystkie odcinki frontu – wojna weszła w tzw. „gorącą fazę”.
11 0
O tym, że cała społeczność światowa powinna zwiększyć presję na Federację Rosyjską – tylko takie działania przekonają kremlowskiego tyrana Władimira Putina, aby zasiadł do stołu negocjacyjnego i zastanowił się nad możliwością zakończenia wojny z Ukrainą – pisze NBN, powołując się na wyjaśnienie prezydenta Władimira Zełenskiego opublikowane przez BBC.
Według Zełenskiego nie wszystkie terytoria Ukrainy powinny zostać odbite siłą, gdyż w obecnym scenariuszu dyplomacja może zostać wykorzystana także do zwrotu okupowanych regionów lub zawieszenie broni.
Prezydent Ukrainy dodał, że jeśli sojusznicze państwa zachodnie pozostaną silne, wówczas „gorąca faza” wojny z Federacją Rosyjską najwyraźniej zakończy się przed końcem tego roku. Jednocześnie osłabienie Rosji na polu bitwy przesunie Ukrainę na znacznie silniejszą pozycję przy stole negocjacyjnym.
Zełenski podsumował:
Wywierając nacisk na Rosję, wierzę, że możemy zgodzić się na porozumienie dyplomatyczne.
O tym, że Zełenski ostrzegał europejskich przywódców przed próbami organizowania „negocjacji pokojowych” za plecami Ukrainy, pisaliśmy wcześniej.