Obrończyni Azovstalu również zapowiedziała zakończenie współpracy z tą brygadą.
Katerina “Ptak” (zdjęcie archiwalne)
Ratownik medyczny 59. Oddzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej im. Jakowa Handzyuka, obrończyni Azowstalu Ekaterina Polczuk („Ptak”) zwraca się do prezydenta Władimira Zełenskiego o odsunięcie od podejmowania decyzji wojskowych osób „niezainteresowanych zwycięstwem”. Opublikowała odpowiedni apel na Facebooku.
„Drogi Włodzimierzu Aleksandrowiczu Zełenskim! Przez ponad rok byłem w strefie działań bojowych ramię w ramię z 59. Brygadą Piechoty Zmechanizowanej im. Jakowa Handzyuka. W czasie naszej współpracy brygadą dowodził słynny Sucharewski Wadim Olegowicz i zawodowiec wojskowy Maksym Stetsenko. „Genialne” oficjalne decyzje i związane z nimi powiązania najwyższego dowództwa wojskowego z Bogdanem Władimirowiczem Szewczukiem, który od kwietnia 2024 r. został powołany na stanowisko 59. Brygady Piechoty Zmechanizowanej” – napisał Policzuk.
W związku z tym, że do wykonywania zadań bojowych pod dowództwem Szewczuka pozostają tysiące żołnierzy, Policzuk wezwał prezydenta do zwrócenia uwagi i przeprowadzenia kontroli wewnętrznej „w zakresie faktów popełnionych rozkazów karnych, umyślnych zaniedbań, lekceważenia życia i życia zdrowia personelu, działania, które doprowadziły do śmierci dużej części personelu wojskowego”.
„Z powodu nieludzkiej i nieprofesjonalnej postawy Szewczuka jestem zmuszony zaprzestać współpracy z tą słynną brygadą, ale nie wszyscy to zrobili możliwość polegania na rozkazach karnych, których celem jest wyłącznie zdobycie dodatkowych gwiazdek dla tej osoby. Proszę o podjęcie działań i odsunięcie od podejmowania ważnych decyzji wojskowych osób, które nie są zainteresowane utrzymaniem personelu, wykonywaniem zadań i zdobywaniem honoru wojskowego funkcjonariusz to nie puste słowa >