Peter Pavel skrytykował także metaforę „miast w NATO” opisującą Ukrainę.
Prezydent Republiki Czeskiej Petr Pavel skrytykował metaforę „mostów do NATO” i stwierdził także, że w chwili obecnej odzyskanie całego terytorium zajętego przez Rosję jest dla Ukrainy nierealnym zadaniem.
Powiedział to podczas rozmowy w Radzie Atlantyckiej podczas wizyty w Teksasie dzień po szczycie NATO w Waszyngtonie, donosi Voice of America.
„Prezydent Zełenski, mimo że nie otrzymał zaproszenia do sojuszu, otrzymał to, czego chciał, czyli konkretne wsparcie na polu walki, w tym szereg dwustronnych porozumień, które dadzą mu pewną przewidywalność w planowaniu przyszłych kryzysów” – podsumował Paweł wyniki szczytu. .
Na temat tego, czy wsparcie udzielone Ukrainie wystarczy, aby odeprzeć rosyjskich najeźdźców, Paweł powiedział:
„Wystarczyłoby, gdyby jego poziom pozwolił Ukrainie całkowicie odzyskać jej terytorium. Teraz jest to niemożliwe. Musimy pamiętać, kto jest przeciwnikiem.
Rosja, dodał Paweł, „z pewnością ma znacznie większe zasoby” niż Ukraina przy całej pomocy sojuszniczej.
„Wierzę, że jeśli Ukraina będzie gotowa utrzymać swoje terytorium, to będzie to nasz sukces w W dającej się przewidzieć przyszłości nie możemy spodziewać się znaczącego przełomu na linii frontu” – dodał Paweł.
Nawoływał także do „jak najszybszego przekonania Rosji”, że ona również nie może osiągnąć żadnego znaczącego sukcesu na polu bitwy. Dlatego musimy zasiąść do stołu negocjacyjnego.
„Musimy wykorzystać wszelkie możliwe działania polityczne i przekonać jak najwięcej krajów, że konflikt ten należy rozwiązać zgodnie z prawem międzynarodowym, a zwłaszcza zasadami Karty Narodów Zjednoczonych” – powiedział czeski prezydent.
On także zauważył: „Czasami jednak musimy też zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przekonać Chiny, że tak bliskie powiązanie z Rosją nie leży w ich interesie. I wywrzeć presję ze strony Chin na Rosję w celu negocjacji.
A potem, gdy tylko rozpoczną się negocjacje, staje się oczywiste, że naszym stanowiskiem nie powinna być legalizacja terytoriów okupowanych jako rosyjskie, ale uznanie ich za terytoria tymczasowo okupowane, których nigdy nie uznamy za rosyjskie.”
„Ale rozumiemy, że w obecnych okolicznościach nie ma realistycznej opcji ich zwrotu” – powtórzył Pavel. Droga Ukrainy do członkostwa w sojuszu, Paweł powiedział:
„Jestem trochę wyczulony na słowo „most”, ponieważ w naszym własnym doświadczeniu było ono nadużywane. Mój poprzednik próbował pozycjonować Czechy jako „pomost między Zachodem a Wschodem”, ale teraz to nie działa”.
Pavel powiedział, że kontynuowano wiele dyskusji na temat Ukrainy, w wyniku czego słowo „most” ” dodano.
„Wiesz, most można łatwo zniszczyć” – ostrzegł Peter Pavel.
Wspominał też: „Z czysto technicznego i wojskowego punktu widzenia < b>Ukraina nadal ma najbardziej doświadczoną armię w Europie. Jest to także największa armia w Europie. W ciągu ostatnich dwóch i pół roku zdobyli wiele doświadczeń, które sojusznicy z NATO mogą i wykorzystują.”
Jednocześnie, jeśli Ukraina pozostanie w „strefie cieni” NATO, będzie to oznaczać stworzy jedynie warunki do nowego konfliktu, jest przekonany Pavel. Dla stabilności na wschodniej flance należy zbliżyć Ukrainę do NATO i ułatwić jej integrację z sojuszem.
Stoltenberg ma nadzieję na Ukraina dołączy do NATO w ciągu kilkudziesięciu lat
Na temat tego, jak wytłumaczyć Amerykanom, dlaczego tak ważne jest, aby Stany Zjednoczone dbały o wolność „odległej Ukrainy”, Paweł odpowiedział: „Wszyscy powinniśmy przejmować się tym, co dzieje się na Ukrainie, bo to nie jest wojna o terytorium Ukrainy”. Ukraina”, to jest wojna o zasady. Rosja wierzy, że swoje długoterminowe cele polityczne może osiągnąć za pomocą siły militarnej. Zaniedbują porządek międzynarodowy, prawo międzynarodowe. Chcą po prostu przywrócić wielkość Związku Radzieckiego.
„Nie chodzi o to, czy lubisz Ukrainę, czy nie. Chodzi o to, czy chcesz żyć w świecie, w którym zasady mają znaczenie. Ponieważ nawet kraje tak odległe od Ukrainy, jak na przykład Kolumbia, mogą być zainteresowane życiem w świecie, w którym pewnych zasad będą bronione” – powiedział Pavel.
Nie ma jeszcze światowego wiodącego stanowiska w sprawie zdecydowanych działań na Ukrainie daje to zarówno Rosji, jak i Chinom „pewną nadzieję, że uda im się rozwiązać ten problem na własnych warunkach” – mówi Pavel. kraje były jednomyślne, że musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc Ukrainie nie przegrać tej wojny.”
Aby przystąpić do NATO, Ukraina musi najpierw wygrać wojnę z Federacją Rosyjską, – Biały Dom
„Nikt nie chce upadku Rosji, ale my chcemy, żeby upadł na Ukrainie. Jest to ważne, ponieważ w przeciwnym razie Rosja będzie zachęcana, Chiny będą zachęcane, a wiele innych krajów, w tym Iran i Korea Północna, będzie zachęcane w zrozumieniu, że Zachód i demokracje nie są tak silne, jak się wydaje” – Prezydent Dodał Paweł.