Site icon GEO Polityka

Forbes: Obywatele Argentyny boją się korzystać z usług giełd kryptowalut

Według Forbesa obywatele Argentyny, kraju o najwyższym poziomie adopcji kryptowalut na półkuli zachodniej i inflacja wynosząca około 300% preferują samodzielne przechowywanie zasobów cyfrowych.

Forbes powołuje się na najnowsze badania firmy analitycznej LikeWeb, z których wynika, że ​​spośród 130 milionów odwiedzających 55 największych giełd kryptowalut na świecie, około 2,5 miliona pochodziło z Argentyny. Szef południowoamerykańskiego oddziału giełdy kryptowalut Bitget, Maximiliano Hinz, powiedział:

„Argentyńczycy nie grają w loterie za pomocą memcoinów i nie próbują się wzbogacić na kolejnym gorącym znak. Zamiast tego kupują i przechowują stablecoina Tether (USDT). To nietypowy rynek, na którym wiele osób po prostu kupuje USDT i nie robi z nim nic więcej”.

Hinz wyjaśnił, że obywatele Argentyny mogą polegać wyłącznie na sobie i przeprowadzać transakcje na własne ryzyko i ryzyko, ponieważ kraj ten nie stworzył żadnych przepisów regulujących rynek kryptowalut. Państwo nie udziela żadnych gwarancji użytkownikom kryptowalut poszukującym usług na giełdach i platformach handlowych.

Zatem według Forbesa żadna z pięciu największych giełd kryptowalut reprezentowanych w Argentynie – Binance, eToro, BingX, HTX i Bitget – nie została kiedykolwiek zarejestrowana w Krajowej Komisji Papierów Wartościowych (CNV). Zwykłym argentyńskim inwestorom kryptowalut trudno jest ocenić możliwe ryzyko, dlatego są zmuszeni znaleźć własne sposoby wymiany i przechowywania aktywów cyfrowych.

Wcześniej nowo wybrany prezydent Argentyny Javier Milei powiedział, że kraj zmierza w kierunku „reżimu konkurujących walut”, w którym każdy obywatel będzie sam wybierał, jakimi aktywami chce płacić.

Источник: bits.media

Exit mobile version