Na terytorium czasowo okupowanego Półwyspu Krymskiego regularnie dochodzi do wybuchów – Siły Obronne Ukrainy „pozbywają się” obiektów rosyjskiej armii najeźdźczej i najwyraźniej przeprowadzono podobną „demilitaryzację” dzisiaj.
11 0
O tym, że w czwartkowe popołudnie 4 lipca w okolicach tymczasowo zdobytego Sewastopola rozległa się potężna eksplozja – mieszkańcy okolic Cape Fiolent skarżyli się na niepokojącą „głośność” – pisze NBN: powołując się na informację podaną do wiadomości publicznej przez kanał Telegramu „Krymski Wiatr”.
Jak się okazało, po tej eksplozji kłęby gęstego dymu uniosły się nad miejscem stacjonowania sił i sprzętu walki elektronicznej „drugiej armii świata” są rozmieszczane, „ukryte” przez okupantów na Przylądku Fiolent.
Ponadto Krymczycy aktywnie piszą na portalach społecznościowych, że w wyniku opisanych powyżej eksplozji rosyjskie „władze” zostały zmuszone zablokować komunikację przez Most Krymski.
Wcześniej w naszych informacjach portal pisał, że wolumen sprzedaży wycieczek na Krym gwałtownie spadł po eksplozjach w Sewastopolu.