Strona ukraińska również nie skomentowała jeszcze sytuacji.
Krym, Przylądek Chauda (zdjęcie archiwalne)
Oświadczyło rosyjskie Ministerstwo Obrony że w nocy 2 lipca Krym został zaatakowany przez trzy drony.
Radio Liberty podaje tę informację.
Jak stwierdził departament, drony rzekomo zostały przechwycone i zniszczone przez systemy obrony powietrznej . Jak zawsze rosyjskie Ministerstwo Obrony nie przekazało potwierdzenia, a zweryfikowanie tych informacji w innych źródłach nie jest na razie możliwe.
Strona ukraińska również nie skomentowała jeszcze sytuacji.
Wcześniej informowaliśmy, że w Sewastopolu w rejonie Przylądka Fiolent oraz w rejonie Elektrociepłownia Balaklava. Później rosyjski „burmistrz” miasta Michaił Razwożajew powiedział, że Sewastopol został zaatakowany przez pięć celów powietrznych. Według niego rzekomo zostały one zniszczone na niebie w regionie Balaklava.
Partyzanci zauważyli rosyjski system obrony powietrznej Tor nad plażą w Sewastopolu
Wczoraj sekretarz prasowy Sił Zbrojnych Ukrainy Kapitan Marynarki Wojennej III stopnia Dmitrij Pletenczuk zwrócił się z apelem do rosyjskich turystów przebywających na tymczasowo okupowanym Krymie. Wezwał ich do opuszczenia półwyspu.
- Rano 23 czerwca lokalne i rosyjskie kanały telegramowe doniosły o eksplozjach i operacjach obrony powietrznej w rejonie Sewastopola, a także Eupatorii i Saki. Jednocześnie w czasie ataku nie włączono sygnału nalotu w mieście, a na plażach było wiele rodzin z dziećmi. Później Razvozhaev doniósł o zabitych i rannych. Wśród ofiar jest córka zastępcy burmistrza Magadanu.