Ukraińska śpiąca Alina Grosu po raz pierwszy podzieliła się szczegółami organizacji drugiej imprezy z mężczyzną , co bardzo mi się podoba, napisz WomanEL.
Według słów artystki w projekcie „Slava+” ta święta rzecz była dla niej jak najbardziej intymna i mniej sztampowa. Wszystko, co Alina pogodziła, ale nie przy godzinnej pompatyczności zabawy, nie odgrywa roli w życiu jej przyjaciółki.
Nie mieliśmy tej zachłannej, wielkiej zabawy. Bo przede wszystkim to nie jest na godzinę, ale w inny sposób życie rodzinne i szczęście w nowym nie jest tym, czym była zabawa. To byłby więc naprawdę dobry wieczór, ale nie byłby tak pompatyczny i tym podobne. Ja i ja chcieliśmy podarować sobie bajkową chwilę. Chciałem, żeby było święte dla dwojga i tylko dla dwojga
przyznała artystka.
Poza tym Vikonavitsa powiedziała, że po zabawie fajnie byłoby podzielić się na równych prawach z Kohanimami. Para zaczęła żyć w zgodzie, jedno ze sobą i z biegiem czasu nie popadała w zmartwienie.
Na smіttya mężczyzny, mam przekąski. Na głowie – mięso i ryby, na mnie sałatki, zupy, kaszki, ciasta. W zasadzie wszystko jest inne. W tej chwili nie mamy zbyt wielu drogich pomocników. Wierzyliśmy, że sami sobie z tym poradzimy. W naszym domu wszystko jest 50/50. A ja się poddaję i wszystko, co zostało nam oddane w ręce” – dodała.
No wiesz, Alina Grosu spotkała się ostatnio z krytyką za naprawianie. rzeczy w Disneylandzie z mężczyzną w godzinie wojny na pełną skalę na Ukrainie.