Site icon GEO Polityka

TAYANNA: Jak post i praktyki duchowe zmieniły jej życie

TAYANNA: jak post i praktyki duchowe zmieniły jej życie. Dzherelo: KobietaEL

W nowym odcinku programu Anity Łucenko „(NIE) 90/60/90” Wystąpiła 39-letnia ukraińska piosenkarka i kompozytorka TAYANNA. Omawiali post suchy, nawyki żywieniowe, praktyki duchowe, dietę i sport. W rozmowie poruszono także tematy wartości energetycznej pożywienia, kompleksów, idoli, a także parametrów fizycznych gwiazdorskiego gościa – pisze WomanEL.

Treść O poście przerywanym O bożkach O kompleksie otwartych nóg

O poście przerywanym

Anita: Opowiedz nam o doświadczeniach związanych z postem suchym . Co to jest, więcej o detoksie. Co otrzymałeś i co Ci się podobało w tym doświadczeniu?

— TAYANNA: Lubię suchy post, ponieważ często to robiłam. Post suchy wyklucza z diety wodę i żywność, jednak do takich badań trzeba mieć odpowiednie podejście. W końcu, jeśli pościsz przez cały dzień bez przygotowania, możesz pogorszyć swoją sytuację, ponieważ wszystkie toksyny przedostaną się do krwi. To jest jeszcze gorsze niż siedzenie w wodzie. Post suchy — Jest to poważna praktyka wymagająca starannego przygotowania. Wywołuje autofagię, czyli toksyczne komórki zjadają same siebie.

Anita: Wiesz, czym jest autofagia? Doszło do sytuacji, że jeden naukowiec, który przeprowadził badania na organizmach prostych w kontekście autofagii i otrzymał za to Nagrodę Nobla. Zapytali go bezpośrednio na scenie
porozmawiajcie o tym, co post ma wspólnego z oczyszczaniem komórek. Zamiast tego stwierdził, że nie są to rzeczy ze sobą powiązane i nie ma badań, które potwierdzałyby tę teorię. Wiele osób było wówczas rozczarowanych.

— TAYANNA: Czytałam dużo literatury na ten temat, były przykłady badań, w których ludzie pościli przez 11 dni. Nawiasem mówiąc, 11 dni to maksymalny okres, w którym można szybko wysuszyć. Zdarzały się nawet przypadki, że w ten sposób ludzie zostali wyleczeni z raka. Chociaż nie stosowałem suchego postu dłużej niż dwa dni. Nie podejmuję się nikomu doradzać ani reklamować, a jedynie podzielić się swoim doświadczeniem. Dla mnie są to dni oczyszczenia i nabrania siły woli, bo trzeba mieć prawdziwy wewnętrzny rdzeń, żeby nie jeść, nie pić, iść do pracy i gotować dziecku jedzenie. Po tym widzę rezultaty na mojej skórze, w stanie energetycznym, czuję się lżejsza i bardziej wrażliwa. Powtarzam jednak, że musimy się na to przygotować. Jeśli chodzi o detoks, to chodziło o dietę surową przez tydzień: rano woda, potem tylko pędzelek do sałatek, picie różnych koktajli i jedzenie tylko zielonych warzyw. Oznacza to, że jest to dieta bardzo lekka, która kończy się oczyszczeniem olejem rycynowym i dopiero potem dniem suchego postu. Uwielbiam takie eksperymenty na sobie i robię je bardzo często. Teraz jest to już mniej powszechne, bo nie szukam już tak aktywnie siebie w tych praktykach i mam stabilniejszy układ nerwowy.

O idolach

Anita: Powiedziałeś, że powinieneś być przykładem. Podziel się, kto jest dla Ciebie przykładem?

&8212; TAYANNA: Bardzo lubię Jennifer Lopez.

Anita: Waży około 65 kilogramów, chociaż jest blisko twojego wzrostu. Za co ją lubisz?

— TAYANNA: Podoba mi się jej podejście do życia, jak na swój wiek ćwiczy na siłowni i wygląda po prostu niesamowicie. Jest taka wysportowana, wysportowana i nieskończenie piękna. A powiedzieć, że podążam za kimś konkretnym i kieruję się jego motywacją, to trudno zapamiętać kogoś konkretnego. Oczywiście widziałem Miley Cyrus, Nicole Scherzinger i Beyoncé – Wszystkie są bardzo piękne i wcale nie chude. Dla mnie nie liczy się super szczupłość, ale kobiecy wygląd. Tak, może i jest krągła i wyrzeźbiona, ale jest piękna, proporcje są piękne i harmonijne i to jest to, co lubię.

Anita: Jennifer Lopez pojawiła się niedawno w bardzo, bardzo pięknej sukience, a ja i moja przyjaciółka wysłałyśmy jej SMS-y i powiedziałam: „Wyobraźcie sobie, że jest teraz o 10 kilogramów szczuplejsza”. To w ogóle nie byłaby ona, straciłaby swoją osobowość!

— TAYANNA: To jest jej manifestacja, chodzi o poczucie autentyczności. Nie mogę ważyć 56-57 kg, bo to dla mnie trudne, ale gdybym w tej wadze czuła się komfortowo, to zostałabym w tej wadze i nikogo nie słuchała. I czuje się dobrze w tej wadze i wygląda pięknie; jest fajna, silna i twarda zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.

Anita: Czy myślisz, że ona przyjmuje wyrzeczenia?

&8212; TAYANNA: Ona je nosi cały czas, człowiek wstaje o piątej rano i idzie do pracy na siłowni. To świadoma asceza, po prostu nie zapisana w zeszycie.

O kompleksie otwartych nóg

Anita: Oglądałam Twoje zdjęcia i dość często pojawiasz się na nich z założonymi nogami. Czy jesteś aż tak nieśmiała, czy jest coś, czego nie lubisz w swoim ciele? Bo przeglądałam Twój kanał i zdziwiłam się, że z tak pięknymi, smukłymi nogami ciągle ukrywasz je w internecie.

— TAYANNA: Dziękuję za komplement, za szczupłe i piękne nogi. Właściwie to kocham swoje nogi, podobają mi się. Prawdopodobnie jest to nawyk noszenia spodni i pewnego rodzaju ochrony psychologicznej, jeśli się nad tym zastanowić. Żeby nie było tak kobieco, jak to możliwe, bo bardzo często byłam obrażana jako kobieta.

Anita: Więc myślisz, że będzie to takie podtekst seksualny, za bardzo podkreślające nogi i przez to przyciągające uwaga?

&8212; TAYANNA: To bardziej podświadome, nie sądzę, żeby to był jakiś podtekst. Mam mnóstwo odkrytych klipów, na koncertach w strojach kąpielowych lub bardzo krótkich kreacjach, zawsze noszę też odkrywcze, krótkie sukienki; Były okresy, kiedy moja waga się zmieniała i naprawdę nie lubiłam siebie. Nie mogłam założyć tego garnituru, bo fizycznie nie mieściłam się w nim. I rozumiem, dlaczego tak się stało — z powodu dużej liczby obrażeń odniesionych przez mężczyzn, zamknęłam się. Chociaż na co dzień noszę sukienki z rozcięciem od bioder w dół przez całą nogę. I zamykam się na portalach społecznościowych, żeby nie przyciągać dużej liczby mężczyzn, chodzi bardziej o prywatność. Tak mi wygodniej jest się tak czuć, zamknąć się trochę na świat.

Dowiedz się, ile faktycznie zarabia piosenkarka.

Źródło informacji

Exit mobile version